Urząd Skarbowy powinien zainteresować się finansami Naczelnej Izby Lekarskiej - prof. Krystyna Lisiecka-Opalko
Urząd Skarbowy powinien zainteresować się finansami Naczelnej Izby Lekarskiej - prof. Krystyna Lisiecka-Opalko
TAM GDZIE SĄ NIEKONTROLOWANE FINANSE RODZĄ SIĘ DZIWNE RZECZY.
Izby Lekarskie pobierają od 190 000 polskich lekarzy, bezpośrednio z ich kont, po 120 zł miesięcznie, czyli 273 600 000 zł rocznie. 27 000 000 zł z tej kwoty zasila konto Naczelnej Izby Lekarskiej (NIL). Problem w tym, że od 31 lat, czyli od początku istnienia Izb Lekarskich, nikt nigdy nie skontrolował finansów NIL. Nigdy też nie wyjaśniono lekarzom na co wydawane są ich składki. Setki milionów bez jakiejkolwiek kontroli z zewnątrz mogą zrodzić jedynie patologię niewyobrażalnych rozmiarów. W dobie ciągle ogłaszanych "pandemii" jest to tym bardziej przerażające.
Kwestie finansów Naczelnej Izby Lekarskiej przybliżyła nam na III posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Funkcjonowania Izb Lekarskich w Polsce Prof. dr hab. n. med. Krystyna Lisiecka-Opalnko, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców.
Poniżej wypowiedź prof. Krystyny Lisieckiej-Opalko obnażająca całkowity brak kontroli państwa nad finansami Naczelnej Izby Lekarskiej.