Listy i apele
Szanowni Państwo,
W związku z prowadzoną przez lekarza Grzegorza Wronę, Naczelny Sąd Lekarski i niektóre Okręgowe Izby Lekarskie zmasowaną akcją nękania lekarzy - sygnatariuszy Listu Otwartego i Apeli skierowanych do Prezydenta i Rządu RP oraz mediów, przedstawiamy Państwu - lekarzom Samorządów Lekarskich w całej Polsce do obiektywnej oceny nasze stanowisko i przyczyny, dla których zabieramy publicznie głos i informujemy Polaków o zagrożeniach związanych z wydawanymi przez Ministerstwo Zdrowia decyzjami i kampanią promującą szczepienia przeciwko Covid19.
Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców(PSNLiN) jest sojuszem lekarzy, naukowców i prawników, których działania zmierzają do realizacji postulatu medycyny opartej na faktach (EBM) oraz zgodnej z zasadą Primum non nocere. Naszym celem jest również przywrócenie zawodowi lekarza zaufania społecznego, przestrzeganie podstawowych praw człowieka wymienionych w "Konwencji o ochronie praw człowieka i godności istoty ludzkiej w dziedzinie zastosowania biologii i medycyny".
W wezwaniach do złożenia wyjaśnień w charakterze obwinionego, jakie liczni lekarze - sygnatariusze w/w listów i apeli otrzymują od NROZ lek. Grzegorza Wrony, stawiane są nam zarzuty o
- "publiczne rozpowszechnianie informacji niezgodnych z aktualną wiedzą medyczną" oraz
- "propagowanie postaw antyzdrowotnych działając na szkodę pacjentów i całego społeczeństwa..." czym w mniemaniu ROZ lekarza Wrony naruszamy art. 1 ust. 3 oraz art. 71 Kodeksu Etyki Lekarskiej w zb. Z art. 8 ustawy z dn. 2 grudnia 2009r. o izbach lekarskich , co stanowi przewinienie zawodowe określone w art. 53 w/w ustawy o izbach lekarskich.
Z otrzymanych pism wynika, że powyższe oskarżenia opracowano na podstawie doniesienia dr n.med. Macieja Dziurkowskiego - OROZ w Gdańsku oraz lek. Michała Głogowskiego, a pokrzywdzonym jest samorząd lekarski reprezentowany przez Prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej prof. dr hab. Andrzeja Matyję.
Poniżej przedstawiamy pokrótce kluczowe kwestie, na których opieramy nasze opinie.
-
Aspekty prawne
Zgodnie z artykułem 63 Konstytucji RP każdy ma prawo składać petycje, wnioski i skargi w interesie publicznym, własnym lub innej osoby za jej zgodą, do organów władzy publicznej oraz do organizacji i instytucji społecznych w związku z wykonywanymi przez nie zadaniami zleconymi z zakresu administracji publicznej. Tryb rozpatrywania petycji, wniosków i skarg określa ustawa. Ograniczenia prawa petycji są dopuszczalne tylko w ustawie i tylko wówczas gdy jest to konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty prawa petycji. Lekarze występując z apelami korzystali z konstytucyjnego prawa, które nie zostało ograniczone przez jakąkolwiek ustawę w czasie pandemii. Apele zostały wystosowane w ważnym interesie społecznym, a więc niezrozumiałe jest jakiekolwiek szykanowanie osób, które korzystały ze swoich uprawnień przewidzianych w Konstytucji.
-
Epidemiologia zachorowań na Covid-19
Dane dotyczące epidemiologii zachorowań i zgonów na Covid19, zgonów nadmiarowych w czasie trwania epidemii i ich przyczyn podaje, opierając się na dostępnych publikacjach, dr n. med. Piotr Witczak w wystąpieniu dn. 18.09. 2021r. (https://www.youtube.com/watch?v=C93gG5qX9VY), m. in.:
- średnia wieku osób zmarłych na Covid-19 w Polsce wynosi 73 lata
- poniżej 70 roku życia szansa przeżycia infekcji Sars-Cov2 wynosi 99%, natomiast u osób powyżej 70 roku życia - 95-97%
- 35% zakażonych koronawirusem w ogóle nie rozwija objawów chorobowych, dotyczy to także 50% dzieci
- hospitalizacje z powodu Covid-19 stanowią 1% wszystkich hospitalizacji rocznie, w tym 30% to pacjenci bezobjawowi
- stwierdzono jednocześnie (porównując 2020r z 2019r) 68tys. nadmiarowych zgonów, 77tys więcej zgonów pozaszpitalnych oraz 2mln. mniej hospitalizacji
- w raporcie Polskiego Towarzystwa Epidemiologów ze stycznia 2021r czytamy, że większość zgonów covidowych dotyczyła pacjentów z poważnymi chorobami przewlekłymi - onkologicznymi, udarami, z POChP.
Według oszacowań CDC zakażenie wirusem SARS-CoV-2 przeżywa, w zależności od wieku, od 96,76% do 99,99% osób [1], a tylko w przypadku ok 5% zgonów - COVID-19 jest wyłączną przyczyną śmierci; w przypadku zgonów z innymi schorzeniami lub przyczynami oprócz COVID-19 występowały średnio 4 dodatkowe schorzenia lub przyczyny na zgonu [2]. Niską globalną śmiertelność na poziomie 0.15-0.20% potwierdza również światowej sławy statystyk i epidemiolog ze Standford w USA - prof. John Ioannidis[3].
- https://www.cdc.gov/coronavirus/2019-ncov/hcp/planning-scenarios.html
- https://www.cdc.gov/nchs/nvss/vsrr/covid_weekly/index.htm#Comorbidities
- Ioannidis, John PA. "Global perspective of COVID‐19 epidemiology for a full‐cycle pandemic." European Journal of Clinical Investigation: e13421
Aktualne wskaźniki śmiertelności (IFR) dla Covid oparte o seroprewelencje to 0.0027-5,5% w zależności od grupy wiekowej, i są niższe niż początkowo zakładane. https://www.medrxiv.org/content/10.1101/2021.07.08.21260210v1.full
Pan profesor Ryszard Rutkowski w udzielonym we wrześniu 2020r. wywiadzie przytoczył następujące dane: w latach 2002-2003 miała miejsce pierwsza pandemia spowodowana przez koronawirusa SARS-CoV-1, podczas której zakażeniu uległo ponad 8422 osób z 33-37 krajów świata i zmarło od 774 do 919 chorych. CFR - case fatality rate, czyli współczynnik śmiertelności wśród osób zdiagnozowanych wynosił wówczas ok.10 %. W roku 2012 w Arabii Saudyjskiej rozpoczęła się kolejna epidemia koronawirusowa MERS, gdzie zakażeniu uległy 2494 osoby, a zmarło 858 osób (CFR =34,4 %).
Według danych Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektoratu Sanitarnego w chwili obecnej w Polsce zakażeniu wirusem SARS-CoV-2 uległy 79 988 osób, z czego z powodu COVID-19 i chorób współistniejących zmarło 2298 osób (CFR = 2,8%). Jedynie co siódmy zgon osób zakażonych koronawirusem w Polsce dotyczył pacjentów, którzy nie mieli chorób współistniejących (CFR = 0,4 %).(https://dorzeczy.pl/kraj/154428/prof-rutkowski-ostro-o-terrorze-maseczkowym-strach-zabija.html).
Według Pawła Klimczewskiego - eksperta analizującego dane demograficzne, nikt nie badał stanu epidemiologicznego w Polsce na próbach populacyjnych losowych (randomizowanych). Oznacza to, że nikt nie wie ile w Polsce jest osób zarażonych, ile przechorowało, a ile się uodporniło bez ciężkiej fazy choroby. Wartość diagnostyczna stosowanych testów została całkowicie obalona i samo WHO nie zaleca ich do diagnozowania Covid-19: (https://psnlin.pl/storage/uploads/dokumenty/prawdziwa-tragedia-narodu-polskiego-2020-2021-walka-z-covid-19.pdf)
W przypadku populacji wieku rozwojowego - SarsCov-2 nie stanowi zagrożenia. W tej grupie wiekowej zdecydowana większość (76-93%) przypadków Covid-19 jest bezobjawowa lub łagodna, tylko 0,1%-1,9% z dodatnim wynikiem testu podlega hospitalizacji. Co więcej, wśród dzieci z dodatnim wynikiem testu na obecność Sars-CoV-2 przyjętych do szpitala nawet większość może mieć łagodny przebieg choroby lub powód hospitalizacji inny niż Covid-19. Dzieci i młodzież pozostają w grupie niskiego ryzyka zgonu związanego z Covid-19 (0,17 / 100 000 populacji), a wskaźnik śmiertelności wśród osób zakażonych (infection fatality rate) jest bliski zera (https://psnlin.pl/artykuly,szczepienie-dzieci-przeciw-covid-19-niewielkie-korzysci-istotne-ryzyko,18,26.html)
Procent zgonów na Covid-19 w Polsce - wśród osób w wieku 0-17 lat - od stycznia 2021 to 0,00003 (trzy stutysięczne procenta). Według danych z Bazy Analiz Systemowych i Wdrożeniowych, w okresie od 1 stycznia do 3 lipca tego roku, z powodu Covid-19 zmarło w Polsce 15 osób w wieku do 18 lat. 13 z nich miało choroby współistniejące, natomiast tylko dwa zgony wynikały bezpośrednio z zakażenia Sars-CoV-2. W okresie od 9 marca do 30 grudnia roku 2020 mieliśmy zaś do czynienia ze śmiercią 9 osób w wieku do 18 lat, w tym tylko jedna osoba zmarła bez chorób współistniejących.
(https://basiw.mz.gov.pl/index.html?fbclid=IwAR24fIYfDSoF3dM9BlBQTDAj9z8Bpp1C1CxAT8X_cIUz9ysAyFtKAEhkta0#/visualization?id=3653)
Argumentem podawanym oficjalnie, który ma stanowić szczególne zagrożenie dla dzieci w przypadku zakażenia SarsCov-2 jest zespół wieloukładowej reakcji zapalnej (PIMS). Liczba przypadków tego zespołu u dzieci w Polsce (podana na stronie: https://pimsudzieci.pl/pims-w-polsce) na dzień 11.06.2021 wynosi 366 - wg kryteriów WHO oraz 444 - wg polskiej definicji przypadku. Różnica w podejściu do rozpoznania PIMS polega na tym, że wg definicji WHO konieczne jest wykazanie ekspozycji na Sars-CoV-2: albo poprzez udokumentowane zachorowanie dziecka lub kontakt z osobą zakażoną, albo poprzez dodatnie badania laboratoryjne: PCR, test antygenowy lub przeciwciała. W polskiej definicji kryterium to nie jest obligatoryjne. 7,7% dzieci wymagało leczenia w warunkach oddziału intensywnej opieki medycznej. Nie podano by jakiekolwiek dziecko zmarło.
Ze względu na brak dostępnych danych epidemiologicznych dotyczących zachorowalności dzieci w Polsce na Covid-19, trudno jest ocenić jakiego procentu tej populacji dotyczy wieloukładowy zespół zapalny.
Inne źródła podają, że przypadki wieloukładowego zespołu zapalnego u dzieci i młodych dorosłych (MIS-C/PIMS-TS) są wyjątkowo rzadkie i dotyczą jedynie kilkuset przypadków/milion zakażeń Sars-CoV-2 (Payne, Amanda B., et al. "Incidence of Multisystem Inflammatory Syndrome in Children Among US Persons Infected With SARS-CoV-2." JAMA network open 4.6 (2021): e2116420-e2116420. https://jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen/fullarticle/2780861)
Naturalna odporność na COVID-19
Zakażenie Sars-CoV-2 indukuje długowieczne komórki plazmatyczne szpiku kostnego u ludzi https://www.nature.com/articles/s41586-021-03647-4 stąd istnieje długotrwała odporność humoralna i komórkowa na Sars-Cov-2 nawet u starszych ozdrowieńców po łagodnym/umiarkowanym przebiegu Covid-19. "Większość ozdrowieńców wykazuje szeroką odporność humoralną na RÓŻNE EPITOPY wirusowe" (szczepienie dostępnymi preparatami to tylko epitopy białka kolca) https://www.mdpi.com/2075-1729/11/8/805. Wiadomo także, że odporność naturalna jest wielokrotnie silniejsza niż generowana przez szczepionkę: https://www.medrxiv.org/content/10.1101/2021.08.24.21262415v1.full.pdf
Brak przeciwciał nie oznacza braku odporności - Non-Seroconvertors (NSC): https://www.biorxiv.org/content/10.1101/2021.05.04.438781v1, zaś wysoki poziom przeciwciał może być związany z ciężkim przebiegiem Covid: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7108264/
https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fimmu.2021.640093/full
https://journals.asm.org/doi/10.1128/mSphere.00275-21, oraz osoby bezobjawowe mogą mieć mniej przeciwciał lecz lepszą ochronę: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC8185544/
Dzieci są naturalnie o wiele mniej podatne na Covid-19: "Komórki nabłonka i układu odpornościowego górnych dróg oddechowych (nosa) u dzieci są wstępnie aktywowane i przygotowane do wykrywania wirusa, co skutkuje silniejszą wczesną wrodzoną odpowiedzią przeciwwirusową na zakażenie Sars-CoV-2 niż u dorosłych" https://www.nature.com/articles/s41587-021-01037-9 Więcej: http://proremedium.pl/2021/07/03/szczepienie-dzieci-przeciwko-covid-19-niewielkie-korzysci-istotne-ryzyko/.
W wywiadzie Gunnara Kaisera z Prof. Sucharit Bhakdim - mikrobiologiem, specjalistą w zakresie chorób infekcyjnych i epidemiologii i jego żoną Prof. Kariną Reiss biochemikiem, para naukowców informuje o wynikach ostatnich badań, które potwierdzają, że jako populacja mamy już wytworzoną odporność na poziomie 90% na nowego koronawirusa Sars-Cov-2 i jego odmiany(https://psnlin.pl/artykuly,mamy-juz-odpornosc-na-poziomie-90-na-nowego-koronawirusa-sars-cov-2-i-jego-odmiany-prof-sucharit-bha,17,34.html).
Co więcej, odpowiedzi udzielone przez Ministerstwo Zdrowia na list z zapytaniami dr. Zbigniewa Martyki ujawniają, że Ministerstwo Zdrowia nie posiada podstawowych danych, które uzasadniałyby podejmowane decyzje dotyczące postępowania w sytuacji zagrożenia Covid - 19. https://nczas.com/2021/09/28/dr-martyka-ujawnia-mz-nie-ma-danych-uzasadniajacych-obostrzenia/
Przedstawione powyżej dane epidemiologiczne przeczą oficjalnej narracji Ministerstwa Zdrowia, podawanej poprzez media, o ogromnym zagrożeniu jakie niesie zakażenie Sars-Cov-2 dla wszystkich Polaków, w tym najmłodszych dzieci.
-
Testy przesiewowe służące do rozpoznawania choroby Covid-19
Mamy do czynieniaz masowym, przesiewowym testowaniem osób, w tym głównie bezobjawowych. Zwraca uwagę fakt, że w Polsce brak jest podanej przez Ministerstwo Zdrowia jednolitej procedury wykonywania testów rt-PCR, podobnie jak nie ma podanych firm, których produkty zapewniałyby jak największą wiarygodność otrzymanych wyników, podczas gdy dzienna liczba testów dochodziła do kilkudziesięciu tysięcy (40-100tys).
Ze względu na zanieczyszczanie wymazów, wysokie progi cykli rt-pcr (np. w Ontario do 38 cykli uznawano za wynik pozytywny [4]), odsetek fałszywie dodatnich wyników wśród pacjentów bezobjawowych mógł sięgać 65% dla PCR [1] i 72% dla testów antygenowych [2]. W jednym z badań w Izraelu, na 1453 testów wśród bezobjawowych 11 było fałszywie dodatnich (0,8%) [3]. W świetle tych wszystkich danych liczba fałszywie dodatnich wyników może być niepomiernie duża, może dotyczyć osób z poważnymi, w tym terminalnymi, chorobami a każdy zgon z wynikiem dodatnim testu na SarsCov2 będzie przypisywany Covid-19.
- CDC 2020. WHO information notice for IVD users. 7 grudzień 2020 https://www.who.int/news/item/14-12-2020-who-information-notice-for-ivd-users
- https://www.cochrane.org/CD013705/INFECTN_how-accurate-are-rapid-tests-diagnosing-covid-19
- https://academic.oup.com/milmed/advance-article/doi/10.1093/milmed/usab215/6283569
- https://www.publichealthontario.ca/en/about/blog/2021/explained-covid19-pcr-testing-and-cycle-thresholds
Profesor Zieliński zwrócił uwagę na fakt, że przyczyną wyników fałszywie pozytywnych jest między innymi obecność w genomie ludzkim sekwencji homologicznych do starterów zaprojektowanych na geny koronawirusa. Wykazał to za pomocą analizy bioinformatycznej, a także kierując się wiedzą na temat budowy i ewolucji genomów (Zielinski i Polok 2020).
"…za pomocą testu PCR czyli łańcuchowej reakcji polimerazy (ang. polymerase chain reaction) nie jesteśmy w stanie odróżnić, czy koronawirus dokonał jedynie kolonizacji błon śluzowych czy już zakażenia poprzez wniknięcie do komórek, w których uzyskał zdolność do namnażania się. Nie jesteśmy nawet w stanie powiedzieć, czy uzyskany pozytywny wynik związany jest z obecnością wirusa w naszym organizmie czy też są to jedynie nieaktywne jego cząstki. A zatem, odpowiadając na Pana pytanie związane z tym "krytycznym zagadnieniem", czyli tym, "co testy PCR mogą powiedzieć na temat faktycznego zakażenia", można udzielić odpowiedzi, która niejako nasuwa się sama: niczego takiego nie mogą powiedzieć" (prof. Roman Zieliński, genetyk, znawca metody PCR).
Z uwagi na powyższe, wielu pacjentów może otrzymywać diagnozę Covid-19 w szpitalu będąc bezobjawowym i/lub mając inny powód przyjęcia [1,2].
- https://hosppeds.aappublications.org/content/hosppeds/early/2021/05/18/hpeds.2021-006001.full.pdf
- https://hosppeds.aappublications.org/content/hosppeds/early/2021/05/18/hpeds.2021-005919.full.pdf
Jako lekarze, których podstawą wydawania opinii są twarde dowody naukowe i opinie ekspertów w danej dziedzinie, mamy wątpliwości również w kwestii stosowania testów PCR jako podstawy ogłaszania epidemii, wdrażania ograniczeń i zaleceń profilaktyczno/leczniczych wprowadzanych przez Ministerstwo Zdrowia. W listach i apelach prosiliśmy za każdym razem i prosimy nadal o otwartą debatę poruszającą te kwestie.
- Preparat inżynierii genetycznej zwany “szczepionką" przeciw Covid-19
Zwolennicy szczepień dzieci przeciwko Covid-19 podnoszą argument, że dzieci i młodzi dorośli to istotne źródło bezobjawowej transmisji wirusa na osoby bardziej podatne (np. seniorów). Badanie nad występowaniem Sars-CoV-2 w liczącej około 10 milionów ludzi populacji miasta Wuhan w Chinach nie wykazało jednak dowodów na bezobjawową transmisję (https://www.nature.com/articles/s41467-020-19802-w). Światowa Organizacja Zdrowia, zgadzając się z wieloma pracownikami ochrony zdrowia na całym świecie, podkreślała, że rozprzestrzenianie Sars-CoV-2 przez osoby bezobjawowe jest bardzo rzadkie i dlatego należy położyć nacisk na badanie osób objawowych, a nie tych, które są widocznie zdrowie: (https://www.cnbc.com/2020/06/08/asymptomatic-coronavirus-patients-arent-spreading-new-infections-who-says.html. Istniej wiele innych doniesień na temat braku transmisji wirusa Sars-Cov-2 przez dzieci, np. według danych z Norwegii, osoby poniżej 14 roku życia nie są wektorami transmisji Sars-CoV-2. Z kolei badanie przeprowadzone w Anglii wykazało, że zakażenia i ogniska epidemii Sars-CoV-2 były rzadkie w placówkach edukacyjnych, a głównym źródłem infekcji był personel (dorośli), a nie studenci (dzieci). W Australii, w stanie Nowa Południowa Walia, dzieci i nauczyciele nie przyczynili się znacząco do przenoszenia Covid-19 poprzez uczęszczanie do placówek edukacyjnych (https://psnlin.pl/artykuly,szczepienie-dzieci-przeciw-covid-19-niewielkie-korzysci-istotne-ryzyko,18,26.html)
Zadajemy sobie pytanie: jaki jest bilans ryzyka i korzyści podawania preparatów przeciw Covid-19 dzieciom?
PROGRAM SZCZEPIEŃ PRZECIWKO COVID-19 TO EKSPERYMENT MEDYCZNY
Chociaż koncepcja szczepionek mRNA pojawiła się już w 1990 roku, to przed pandemią Covid-19 taka technologia immunizacji nigdy wcześniej nie była wdrożona na rynek do masowego zastosowania u ludzi. W 2012 r. szczepionki mRNA swoiste wobec grypy i RSV były analizowane w badaniach przedklinicznych, w 2017 r. odbył się pierwszy test koncepcyjnej szczepionki mRNA na raka, a pierwsza w historii próba kliniczna fazy I szczepionki mRNA miała miejsce dopiero w 2020 r. i dotyczyła szczepienia przeciwko Covid-19 (https://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0033723)
Pomimo ogłoszenia przez firmę Pfizer osiągnięcia wszystkich pierwszorzędowych punktów końcowych w toku fazy III badań klinicznych, opublikowania wyników oraz warunkowego dopuszczenia szczepionki na rynek przez organizacje ds. zdrowia, aktualne programy szczepień przeciwko Covid-19 należy uznać za eksperyment medyczny z przyczyn podanych poniżej (https://psnlin.pl/artykuly,szczepienie-dzieci-przeciw-covid-19-niewielkie-korzysci-istotne-ryzyko,18,26.html):
1. badanie fazy III nad skutecznością i bezpieczeństwem szczepionki Pfizer/Biontech nie zakończyło się. Zgodnie z komunikatem, oryginalnym protokołem, opublikowanym badaniem i ocenami agencji regulatorowych uczestnicy badania powinni być obserwowani jeszcze przez łącznie dwa lata od przyjęcia drugiej dawki preparatu. W rejestrze badań klinicznych widnieje informacja, że szacunkowo badanie zakończy się dopiero 2 maja 2023. Ponadto w charakterystyce produktu leczniczego Comirnaty wskazano, że dopiero w grudniu 2023 r. zostanie przedłożony przez podmiot odpowiedzialny raport końcowy z badania klinicznego w celu potwierdzenia skuteczności i bezpieczeństwa tego produktu. Pierwszego kwietnia 2021 r. firma Pfizer opublikowała kolejny komunikat z aktualizacją wyników skuteczności i bezpieczeństwa z okresu obserwacji wynoszącego 6 miesięcy i dla populacji >16 r.ż., wyniki jednak nie zostały opublikowane w recenzowanym czasopiśmie. Powyższe informacje niezbicie świadczą o tym, że faza III próby klinicznej jest w toku, a skuteczność i bezpieczeństwo nie zostało potwierdzone w dłuższych okresach obserwacji. Większość dotychczas przeprowadzonych badań fazy III dla szczepionek innych niż przeciwko Covid-19 obejmowała dużą liczbę pacjentów i trwała od 1 do 2 lat. W momencie przyznania szczepionce Pfizer/Biontech zezwolenia na zastosowanie warunkowe u dzieci, dla większości uczestników badania klinicznego agencje regulatorowe dysponowały danymi dotyczącymi bezpieczeństwa i skuteczności z okresu obserwacji wynoszącego tylko jeden lub dwa miesiące.
Zachęcamy również do odwiedzenia strony https://www.comirnatyeducation.pl/dzialania-niepozadane-i-skutecznosc prowadzonej przez firmę Pfizer oraz strony https://clinicaltrials.gov/ct2/show/NCT04368728?term=BNT162b2&draw=2,na której można się dowiedzieć czego badania dotyczą i kiedy się zakończą.
2. warunkowe/przyspieszone dopuszczenie produktu do stosowania opiera się na wątpliwej podstawie, tj. w sytuacji zagrożenia zdrowia publicznego ciało regulatorowe musi na podstawie dostępnych krótkookresowych danych klinicznych po prostu wierzyć, że "znane i potencjalne korzyści przewyższają znane i potencjalne ryzyko". W tym miejscu należy przypomnieć, że ryzyko związane z Covid-19 w przypadku dzieci i młodych dorosłych jest bardzo niskie, co potwierdzają badania epidemiologiczne prowadzone w Anglii i USA na wielkich populacjach:
Deaths in Children and Young People in England following SARS-CoV-2 infection during the first pandemic year: a national study using linked mandatory child death reporting data
https://www.researchsquare.com/article/rs-689684/v1https://www.bbc.com/news/health-57766717
COVID-19 Vaccine Safety in Adolescents Aged 12-17 Years - United States,
December 14, 2020-July 16, 2021 MMWR MorbMortalWkly Rep.https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7970667/
3. czas potrzebny na ocenę skuteczności i bezpieczeństwa szczepionek trwa zwykłe 4-10 lat i obejmuje dokładne testy in vitro, badania przedkliniczne (na zwierzętach), a następnie sekwencyjne próby kliniczne (na ludziach, fazy 1, 2 i 3). Natomiast szczepionki przeciwko Covid-19 zostały opracowane i ocenione pod kątem bezpieczeństwa i skuteczności w czasie krótszym niż jeden rok. Oznacza to, że analizowano tylko krótkoterminowe scenariusze oraz obejmowano zbyt małą liczbę uczestników, aby wykryć rzadziej występujące skutki uboczne. Przykładem może być myocarditis, które nie ujawniło się w badaniach klinicznych, a także problemy takie jak wstrząs anafilaktyczny (osoby z historią alergii zostały wykluczone z wczesnych badań klinicznych) i potencjalnie śmiertelne przypadki zakrzepicy, które nie zostały zidentyfikowane, dopóki większość eksperymentalnych szczepionek Covid-19 nie była szeroko stosowana w społeczeństwach.
4. badanie zostało "odślepione", co oznacza, że nie będzie już grupy placebo. Innymi słowy, rygorystyczna ocena bezpieczeństwa w kontekście dobrze kontrolowanego badania klinicznego nie jest już możliwa i należy w większym stopniu polegać na systemach nadzoru już po wdrożeniu szczepionek. To stanowi ogromne wyzwanie, ponieważ niepewna jest zarówno liczba zgłaszanych zdarzeń niepożądanych związanych ze szczepionką, jak i występowanie danego zdarzenia ogólnie w populacji (tło). Co więcej, niezwykle trudno jest definitywnie udowodnić, że zdarzenie jest spowodowane (a nie tylko związane czasowo) szczepieniem.
5. brak jest badań biodystrybucji. Biodystrybucja białka kolca, które jest tworzone przez komórki zaszczepionego organizmu, powinna być dokładnie zmapowana oraz oceniona na co najmniej dwóch modelach zwierzęcych, z których jeden nie jest modelem gryzoni, ponieważ gryzonie mają znacznie niższy poziom powinowactwa wiązania receptora ACE2 (receptor dla białka kolca Sars-CoV-2) niż ludzie i w rezultacie wpływ białka kolca może zostać niedoszacowany. Następnie dystrybucja białka kolca u ludzi powinna być oceniona na niewielkiej próbie w badaniu klinicznym fazy 1. W przedstawionym raporcie dotyczącym biodystrybucji znajduje się jednak niepokojący zapis, że "nie przeprowadzono tradycyjnych badań farmakokinetycznych lub biodystrybucji dla tej szczepionki (BNT162b2). Jeśli po raz pierwszy taka innowacyjna technologia szczepionek została wprowadzona do szerokiej dystrybucji wśród ludzi, a japońskie dane dotyczące biodystrybucji wykazały dowody na rozległe rozprzestrzenianie się materiału imitującego szczepionkę w organizmie biorcy, to należy zapytać, dlaczego ten eksperymentalny preparat został dopuszczony do stosowania bez wcześniejszego przeprowadzenia kluczowego badania biodystrybucji.
Jak podają firmy i Charakterystyka Produktu Leczniczego, dopuszczone do warunkowego stosowania preparaty inżynierii genetycznej przeciw Covid19 nie zapobiegają zakażeniu ani transmisji wirusa SarsCov-2.
Potwierdził to Prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych w swoich komunikatach: w dniu 21 grudnia 2020 roku w informacji dotyczącej szczepionki Pfizer pisze, że "wpływ szczepień Comirnaty na rozprzestrzenianie się wirusa w społeczeństwie nie jest jeszcze poznany; na tym etapie badań nie wiadomo jeszcze, ile zaszczepionych osób może nadal być w stanie przenosić i rozprzestrzeniać wirusa"
zaś w komunikacie z dnia 29 stycznia 2021 roku w informacji dotyczącej szczepionki AstraZeneca pisze, że "wpływ szczepienia szczepionką COVID-19 AstraZeneca na rozprzestrzenianie się wirusa SARS-CoV-2 w społeczności nie jest jeszcze znany". https://nczas.com/2021/09/28/dr-martyka-ujawnia-mz-nie-ma-danych-uzasadniajacych-obostrzenia/.
Dowodem na trwanie fazy eksperymentalnej badań jest wyznaczenie w Polsce 8 ośrodków badawczych, które zostały zakwalifikowane do międzynarodowego projektu badań klinicznych szczepionek przeciw Covid-19 dzieci od 6miesiąca życia
(https://clinicaltrials.gov/ct2/show/NCT04816643#contacts)
Prawo zakazuje prowadzenia eksperymentów medycznych na dzieciach do czasu zakończenia wymaganych badań na ludziach dorosłych, dlatego twierdzimy, że nakłanianie do "szczepień", zatajanie możliwych powikłań i samo ,,szczepienie" dzieci może nosić znamiona zbrodni wobec ludzkości, a ta, zgodnie z kodeksem Norymberskim, nigdy nie ulega przedawnieniu.
-
Niepożądane odczyny poszczepienne
Istnieje coraz więcej dowodów na występowanie poważnych działań niepożądanych po szczepionkach przeciw Covid-19, łącznie ze zgonami. Mówią o tym dane z baz rządowych Wielkiej Brytanii, USA i Europy (https://www.gov.uk/government/publications/coronavirus-covid-19-vaccine-adverse-reactions, https://www.openvaers.com/covid-data, https://www.adrreports.eu/en/index.html). Na dzień 9 czerwca 2021r. do MHRA w Wielkiej Brytanii (The Medicines and Healthcare products Regulatory Agency) zgłoszono 949 276 działań niepożądanych i 1332 zgony związanych ze szczepionkami. Niektóre skutki, takie jak zakrzepy krwi i zapalenie serca (myocarditis) wystąpiły szczególnie u młodych dorosłych. CDC prowadzi obecnie dochodzenie w sprawie dzieci i młodych dorosłych z zapaleniem mięśnia sercowego związanym ze szczepionką (https://assets.publishing.service.gov.uk/government/uploads/system/uploads/attachment_data/file/992072/PHE_COVID-19_AZ_vaccine_and_blood_clots_factsheet_8June21.pdf,. https://www.cdc.gov/vaccines/acip/work-groups-vast/report-2021-05-17.html?CDC_AA_refVal=https%3A%2F%2Fwww.cdc.gov%2Fvaccines%2Facip%2Fwork-groups-vast%2Ftechnical-report-2021-05-17.html, https://www.fox13now.com/news/local-news/utah-teen-hospitalized-with-blood-clots-in-his-brain, https://www.hartgroup.org/vaccine-update/).
Wśród coraz większej liczby danych o poważnych niepożądanych odczynach poszczepiennych w populacji dorosłych jak i dzieci łącznie ze zgonami, wymienia się: objawy neurologiczne jak szumy w uszach, drgawki, zaburzenia orientacji i pamięci, udary mózgu, zespół Guliama-Barre ,porażenie nerwu twarzowego, porażenia kończyn, reakcje anafilaktyczne, bóle mięśni i stawów, powikłania zakrzepowo-zatorowe, które mogą wystąpić w każdym organie ciała, zawały serca, zapalenie mięśnia sercowego i osierdzia, poronienia. Powstała nawet nowa jednostka chorobowa "poszczepienna immunologiczna zakrzepica małopłytkowa". Do Europejskiej Agencji Leków zostały zgłoszone następujące nowe działania niepożądane: kłębuszkowe zapalenie nerek, rumień wielopostaciowy, zespół nerczycowy, krwawienie z dróg rodnych w przypadku szczepionki Comirnaty oraz wielonarządowy zespół zapalny w przypadku obu szczepionek. Szczegółowy wykaz wszystkich zgłoszonych działań niepożądanych w Polsce i aktualizowany co tydzień jest dostępny na stronie internetowej Państwowego Zakładu Higieny. Do tej pory zgłoszono wPolsce 15 531 niepożądanych odczynów poszczepiennych, w tym 420 ciężkich łącznie z 78 zgonami. Przy czym należy dodać, że Polska jest na ostatnim miejscu w Europie w zakresie zgłaszalności niepożądanych odczynów poszczepiennych. Zgłaszalność NOP-ów w Polsce jest 50- krotnie niższa niż w Holandii oraz 9-krotnie niższa niż średnia dla Unii Europejskiej. (https://www.pzh.gov.pl/wp-content/uploads/2021/09/Raport-NOP-do-12.09.2021.pdf, https://www-ema-europa-eu.translate.goog/en/human-regulatory/overview/public-health-threats/coronavirus-disease-covid-19/treatments-vaccines/vaccines-covid-19/covid-19-vaccines-authorised?_x_tr_sl=auto&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=ajax%2Cnv%2Celem#safety-updates-for-authorised-covid-19-vaccines-section,
https://translate.googleusercontent.com/translate_c?hl=pl&sl=auto&tl=pl&nv=1&u=https://www.ema.europa.eu/en/documents/covid-19-vaccine-safety-update/covid-19-vaccine-safety-update-comirnaty-11-august-2021_en.pdf&usg=ALkJrhj0pz_xI-c-g5h0mllc1Blf4XCrUQ,
https://translate.googleusercontent.com/translate_c?hl=pl&sl=auto&tl=pl&nv=1&u=https://www.ema.europa.eu/en/documents/covid-19-vaccine-safety-update/covid-19-vaccine-safety-update-comirnaty-8-september-2021_en.pdf&usg=ALkJrhgVmRuUUestpKPdgo_P8PA3UPShDA
Wg VAERS - amerykańskiego systemu monitorowania niepożądanych odczynów poszczepiennych, ich liczba po "szczepionce" przeciw Covid-19 jest równa liczbie działań niepożądanych po wszystkich szczepionkach podanych w ciągu ostatnich 20-stu lat. Krótko- i długoterminowe skutki stosowania szczepionek Covid-19, w tym wpływ na płodność, kancerogenezę, choroby autoimmunologiczne są całkowicie nieznane, co ma ogromne znaczenie dla zdrowia i przyszłości dzieci. Producenci szczepionek sami wskazują, że nie są znane wszystkie możliwe działania niepożądane (vide ulotki szczepionek).
Szczepionki genetyczne przeciwko Covid-19 opierają się na białku kolca (spike), które ma udokumentowane właściwości toksyczne (https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6631684/ ). Raport firmy Pfizer/Biontech przekazany rządowi japońskiemu, na który powołano się w artykule opublikowanym w British Medical Journal, zawiera dane dotyczące biodystrybucji nanocząstek lipidów wykorzystanych do wprowadzania (transfekcji) mRNA do komórek osoby zaszczepionej przeciwko Covid-19. Wykorzystana w tych testach "imitacja szczepionki" krążyła we krwi i trafiała do takich miejsc, jak śledziona, wątroba, jajniki, nadnercza i szpik kostny, jądra, płuca, jelita, nerki, tarczyca, przysadka mózgowa, macica, inne. Białko kolca można wykryć we krwi do dwóch tygodni po szczepieniu u większości osób. Białko krążące nawet w niskim stężeniu przez okres do dwóch lub więcej tygodni może z czasem gromadzić się na komórkach, ponieważ krew stale przepływa przez tkanki ciała. Białko kolca może być potencjalnie skoncentrowane w wielu tkankach, czego nie da się ustalić na podstawie analizy samej krwi. Niektórzy naukowcy sugerowali, że białko kolca Sars-CoV-2 może składać się z fragmentów bardzo podobnych do białek w naszym organizmie co może prowadzić do rozwoju chorób autoimmunologicznych (http://proremedium.pl/2021/07/03/szczepienie-dzieci-przeciwko-covid-19-niewielkie-korzysci-istotne-ryzyko/). Immunopatolog kliniczny dr Rayan Cole w swoim wykładzie podając liczbę 11045 zgonów po szczepionce przeciw Covid-19 w USA, wyjaśnia także toksyczne działanie białka kolca oraz mechanizm powstających zaburzeń immunologicznych, które mogą sprzyjać karcenogenezie (https://rumble.com/vkopys-a-pathologist-summary-of-what-these-jabs-do-to-the-brain-and-other-organs.html) .
Według artykułu Seneffa i Nigha [10] potencjalne ciężkie i długoterminowe skutki uboczne szczepień przeciwko Covid-19 mogą obejmować patogenne torowanie, wieloukładową chorobę zapalną i autoimmunizację, reakcje alergiczne i anafilaksję, wzmocnienie zależne od przeciwciał, aktywację utajonych infekcji wirusowych, neurodegenerację i choroby prionowe, pojawienie się nowych wariantów Sars-CoV-2, integrację genu białka kolca z ludzkim DNA (https://ijvtpr.com/index.php/IJVTPR/article/view/23).
The Evidence-Based Medicine Consultancy Ltd jest niezależną firmą zajmująca się badaniami medycznymi, która wnosi znaczący wkład w jakość opieki zdrowotnej na całym świecie poprzez rygorystyczne badania i innowacyjną metodologię badań opieki zdrowotnej. Dyrektor firmy, Dr. Tess Lawrie (MBBCh, PhD), w liście otwartym wzywa do NATYCHMIASTOWEGO WSTRZYMANIA SZCZEPIEŃ PRZECIWKO COVID-19 i wskazuje na konieczność przeprowadzenia niezależnej analizy bezpieczeństwa w celu zbadania pełnego zakresu szkód, które według danych z brytyjskiej Yellow Card obejmują chorobę zakrzepowo-zatorową, wieloukładową chorobę zapalną, supresję immunologiczną, autoimmunizację i anafilaksję, a także wzmocnienie zależne od przeciwciał (ADE). (http://proremedium.pl/2021/06/14/niezalezna-firma-zajmujaca-sie-badaniami-medycznymi-wzywa-do-natychmiastowego-wstrzymania-szczepien-przeciwko-covid-19/ )
Dla większości z nas ryzyko tych szczepień może przewyższać korzyć, w szczególności dla dzieci i młodych dorosłych. Według danych z Izraela ryzyko ciężkiego przebiegu Covid-19 w ogólnej populacji dzieci to 0,004% (1:25000). Zgodnie z oficjalnym raportem CDC ryzyko ciężkiego NOP u nastolatków to 0,01% (863/8,9 mln). W materiale opublikowanym na łamach British Medical Journal, na podstawie oficjalnych danych (Pfizer) i kalkulatora ryzyka QCovid (University of Oxford), na każdą 1 unikniętą hospitalizację z powodu Covid-19, nawet 223 (!) młodych ludzi może doświadczyć min 1 POWAŻNEGO zdarzenia niepożądanego po szczepieniach; autor stwierdził "Szansa na korzyści ze szczepienia młodszych osób jest tak znikoma, a ryzyko szkód tak duże, że uniwersalna kampania szczepień przeciwko Covid-19 może wymagać rewizji"
(https://www.cdc.gov/mmwr/volumes/70/wr/mm7031e1.htm
https://www.bmj.com/content/373/bmj.n1635/rr-4
http://proremedium.pl/wp-content/uploads/2021/07/IPEC_2021.pdf )
Producenci szczepionek są całkowicie zwolnieni z odpowiedzialności za wszelkie działania niepożądane lub śmierć. W Polsce również nie został stworzony rządowy fundusz odszkodowawczy w przypadku powikłań poszczepiennych.
Wielu naukowców wyraziło swoje wątpliwości w zakresie szczepień dzieci przeciwko Covid-19 na łamach czasopism naukowych takich jak British Medical Journal oraz The Lancet. Warto również odnotować, że Narodowa Rada Zdrowia w Danii i Duńskie Towarzystwo Pediatryczne nie zdecydowały się na zalecenie szczepień dla dzieci w wieku 12-15 lat. Niemiecki komitet doradczy ds. szczepień (STIKO) nie zalecał stosowania szczepionki osobom w wieku 12-17 lat spoza grup ryzyka - 16.08.2021r zmienił zdanie (https://www.reuters.com/world/europe/german-panel-recommends-all-12-17-year-olds-get-covid-19-shot-2021-08-16/). Szczepieniom dzieci <16 r.ż. sprzeciwiła się również niezależna i zrzeszająca lekarzy Publiczna Rada Kryzysowa w Izraelu (https://psnlin.pl/artykuly,szczepienie-dzieci-przeciw-covid-19-niewielkie-korzysci-istotne-ryzyko,18,26.html ). Na stronie WHO można było znaleźć rekomendacje: "Na chwilę obecną dzieci nie powinny być szczepione" oraz "Nie ma jeszcze wystarczających dowodów na stosowanie szczepionek przeciw Covid-19 u dzieci, aby sformułować w tej sprawie zalecenia. Dzieci i młodzież mają tendencję do łagodniejszych chorób w porównaniu do dorosłych." (https://www.who.int/emergencies/diseases/novel-coronavirus-2019/covid-19-vaccines/advice) - z tej rekomendacji wycofano się w czerwcu br.
Istotnym jest także, że znane są i stosowane skutecznie w Europie i na świecie leki hamujące rozwój infekcji i leczące chorobę Covid-19 - Amantadyna, Iwermektyna, Hydroksychlorochina w połączeniu z Budesonidem czy antybiotykoterapią.
Czy można mieć nadal wątpliwości co do bilansu korzyści i strat? Czy wobec tak wielu danych płynących z ośrodków naukowych w Polsce i na świecie (a przedstawiliśmy tylko niewielką część danych) można ze spokojnym sumieniem mówić i przekonywać pacjentów o bezpieczeństwie i skuteczności preparatów inżynierii genetycznej przeciw Covid-19? Czy można też milczeć wobec takiego ogromu dowodów o wręcz przeciwnym wydźwięku? Czy tego spodziewa się po polskich lekarzach Ministerstwo Zdrowia, prof. Andrzej Matyja i NROZ lek. Grzegorz Wrona???
-
Kodeks Etyki Lekarskiej
Jako członkowie Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców, pamiętając o złożonej Przysiędze Hipokratesa nadal uznajemy za swoje credo zasadę “Primum non nocere". Również obowiązują nas zasady Kodeksu Etyki Lekarskiej i podstawowa z nich: “Salus aegroti suprema lex esto". Ta sama zasada obowiązuje wszystkich lekarzy w naszej strefie kulturowej.
Czy rzeczywiście jesteśmy tymi lekarzami, którzy łamią te prawa?
Art.1. pkt.2. Zobowiązują one lekarza do przestrzegania praw człowieka i dbania o godność
Art. 27. Lekarz ma prawo do ujawnienia zauważonych faktów zagrożenia zdrowia lub życia w wyniku łamania praw człowieka.
- sprzeciwiamy się łamaniu praw człowieka i pacjenta poprzez zmuszanie (pośrednie ) do szczepień, łamaniu tajemnicy lekarskiej poprzez ujawnianie danych wrażliwych i segregację sanitarną.
Art. 2. pkt 1. Powołaniem lekarza jest ochrona życia i zdrowia ludzkiego, zapobieganie chorobom,
leczenie chorych oraz niesienie ulgi w cierpieniu; lekarz nie może posługiwać się
wiedzą i umiejętnością lekarską w działaniach sprzecznych z tym powołaniem.
- nie milczymy wobec działań sprzecznych z w/w zasadą
Art. 4. Dla wypełnienia swoich zadań lekarz powinien zachować swobodę działań zawodowych,
zgodnie ze swoim sumieniem i współczesną wiedzą medyczną.
- chcemy leczyć zgodnie z aktualnym stanem wiedzy i doświadczeniami lekarzy w innych krajach dla dobra pacjentów, zgodnie z własnym sumieniem a nie zgodnie z narzucanymi nieskutecznymi procedurami medycznymi. Tymczasem spotykamy się z agresją i nękaniem ze strony Samorządu Lekarskiego.
Art.42.
Eksperymenty medyczne z udziałem człowieka mogą być przeprowadzane przez lekarza, o ile
służą poprawie zdrowia pacjenta biorącego udział w doświadczeniu lub wnoszą istotne dane
poszerzające zakres wiedzy i umiejętności lekarskich.
Lekarz przeprowadzający eksperyment leczniczy powinien być przeświadczony, że
spodziewane korzyści dla pacjenta przeważają w istotny sposób nad nieuniknionym
ryzykiem.
Art. 42a. 1. Lekarz przeprowadzając eksperyment leczniczy nie może narażać pacjenta na ryzyko
w istotnym stopniu większe niż to, które grozi osobie nie poddanej temu eksperymentowi. 2. Lekarz przeprowadzając eksperyment badawczy może podejmować wyłącznie ryzyko minimalne.
- nie ma żadnych podstaw aby twierdzić, że spodziewane korzyści prowadzonego eksperymentu z zastosowaniem preparatu inżynierii genetycznej przeciw Covid19 przeważają nad ryzykiem, zwłaszcza u dzieci. Dlaczego środowisko lekarskie milczy? Nie potrafimy tego zrozumieć.
Art. 48. Wszelkie odkrycia i spostrzeżenia związane z wykonywaniem zawodu lekarz winien
przekazywać środowisku lekarskiemu i publikować przede wszystkim w prasie medycznej.
- próbujemy zainteresować kolegów lekarzy przekazując informacje w formie listów, apeli, - publikowanych poza oficjalną prasą medyczną, do której nie mamy wstępu, konferencji transmitowanych jedynie przez niezależne media. Wielokrotnie prosiliśmy o zwołanie debaty i otwartą dyskusję - MZ, Rada Medyczna czy samorząd lekarski nie były dotąd tym zainteresowane. Wręcz przeciwnie - jesteśmy blokowani na każdym poziomie. Czy na tym polega wymiana myśli w poszukiwaniu terapii najlepszej dla chorego? Czy na tym ma opierać się postęp medycyny?
Art. 51h.4. Lekarz nie może uczestniczyć w czynnościach mających na celu wywoływanie dziedzicznych zmian genetycznych u człowieka.
- cytujemy opinie naukowców także polskich - prof. Kornelii Polok, prof. Romana Zielińskiego, którzy wielokrotnie wskazywali na możliwość zmiany kodu genetycznego człowieka w wyniku zastosowania szczepionek przeciw Covid-19. Producenci - firmy farmaceutyczne tego nie wykluczyli, nie prowadzono w tym kierunku badań; eksperyment trwa. Nie rozumiemy dlaczego środowisko medyczne milczy?
Art.52.5. Jeżeli dostrzeżony błąd, popełniony przez innego lekarza, ma niekorzystny wpływ na stan zdrowia pacjenta należy podjąć działania dla odwrócenia jego skutków.
- nikt nas nie słucha. Środowisko lekarskie milczy. Dlaczego?
Art. 71. Lekarz ma obowiązek zwracania uwagi społeczeństwa, władz i każdego pacjenta na
znaczenie ochrony zdrowia, a także na zagrożenie ekologiczne. Swoim postępowaniem,
również poza pracą zawodową, lekarz nie może propagować postaw antyzdrowotnych.
- czy postawą antyzdrowotną jest: wskazywanie zagrożeń, ujawnianie powikłań poszczepiennych, domaganie się rzetelnych podstaw naukowych (EBM) prowadzonej w dobie pandemii polityki zdrowotnej państwa, domaganie się możliwości zastosowanie skutecznego leczenia, natychmiastowego wstrzymania prowadzonego eksperymentu na dzieciach? W naszym przekonaniu jest to działanie dla dobra, zdrowia i życia Polaków.
Szanowni Państwo,
Pani profesor Krystyna Lisiecka-Opalko - członek zarządu PSNLiN a jednocześnie osoba pełniąca różne funkcje w OIL uczestnicząc w pierwszych pracach legislacyjnych, zjazdach krajowych, organizując konferencje naukowe oraz pełniąca funkcję sędziego w Naczelnym Sądzie Lekarskim, stwierdziła, że w tym czasie nigdy nie zaistniała sytuacja wzywania lekarzy na przesłuchania bez podawania konkretnej przyczyny czy w związku z ich wiedzą czy też wykonywaną pracą naukową. Nigdy nie był wzywany żaden profesor, samodzielny pracownik nauki. Donosy lekarza na lekarza były wielką rzadkością, osobiście z taką sytuacją się nie spotkała. Celem Izb Lekarskich była wówczas dbałość o prestiż zawodu lekarza i lekarza dentysty, szacunek dla tytułu, jego obrona w każdym przypadku, szacunek dla nauki. Tak pracowano w Naczelnym Sądzie Lekarskim i w Okręgowej Izbie Lekarskiej. Należy dodać, że wszystkie funkcje pełnione były społecznie. Dbano o rozwój naukowy poprzez współpracę z towarzystwami naukowymi, przez własną prasę "Gazetę lekarską". Na jej łamach lekarze i pracownicy naukowi dzielili się własnymi doświadczeniami. Obecnie większość artykułów w tej gazecie redagowana jest przez redaktorów niemedycznych.
Zadajemy sobie pytanie: Czy jest możliwy powrót do dawnych zasad i tradycji? Czy też Izba Lekarska będzie postrzegana jedynie jako organ dyscyplinujący środowisko medyczne wobec władzy państwowej, który wykonuje jej polecenia bez względu na rzeczywistą sytuację i zapisane przez założycieli Izb zasady? Czy lekarz ma się bać konsekwencji dociekania prawdy i odwagi wątpienia? Dokąd to zaprowadzi świat medyczny i pacjentów? Jesteśmy przekonani, że jest możliwy powrót do tradycji i dawnych humanistycznych zasad.
Z poważaniem
W imieniu członków PSNLiN:
Prof. dr hab. Krystyna Lisiecka-Opalko
Dr n.med. Dorota Sienkiewicz
Dr n.med. Beata Wrodycka-Żytkowska
Dr n.med. Andrzej Żytkowski
Dr med. Katarzyna Bross-Walderdorff
Lek. Ewelina Gierszewska
Lek. Agata Osiniak
Dr n. med. Izabela Pałgan
Lek. Anna Furmaniuk
Lek. Grażyna Duszkiewicz
Lek. Jadwiga Rychlicka
Lek. Sławomir Zeman
Lek. Iwona Żybort
Lek. Magdalena Ruszczyńska
Lek. Jadwiga Ujec-Kassolik
Dr n. med. Jacek Maria Norkowski
Dr n. med. Grzegorz Hura
Lek. Ryszard Tarkowski
Lek. Tomasz Dmochowski
Lek. Mirosław Rzechuła
Lek. Adam Andronowski
Lek. Piotr Wojciechowski
...
Poparcia udzielają nam też tak znamienite osoby świata medycyny i nauko jak:
Prof. zw. dr hab.n.med. Maria Sobaniec-Łotowska
Prof. zw. dr hab. Farmakologii i Bromatologii Maria Borawska
Prof. dr hab.n.med. Ryszard Rutkowski
Dr Andrzej Boldierff Strzemiński