WHO - globalny zamach stanu
Prawnik zajmujący się prawami człowieka, prof. Francis Boyle, wzywa obywateli USA, aby nakłonili Kongres do natychmiastowego wystąpienia ze Światowej Organizacji Zdrowia w celu uniknięcia "dyktatorskiej" kontroli zdrowia, która ma pierwszeństwo przed każdym szczeblem władzy.
Ekspert prawa międzynarodowego wzywa Stany Zjednoczone do natychmiastowego wystąpienia ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), aby uniknąć nieuchronnej "dyktatury medycznej", która przejęłaby kontrolę nad krajami na całym świecie.
"Zamach stanu" przeciwko Stanom Zjednoczonym zostanie przeprowadzony z wykorzystaniem WHO jako "organizacji frontowej", jeśli Stany Zjednoczone będą nadal członkiem WHO po przyjęciu dwóch z obecnie oczekujących "traktatów", ostrzegł obrońca praw człowieka prof. Francis Boyle podczas seminarium internetowego grupy zadaniowej Stop Vax Passports.
Podejmij działania, wyślij e-mail i zadzwoń do swoich przedstawicieli w Kongresie, aby zażądać natychmiastowego wystąpienia ze Światowej Organizacji Zdrowia.
Międzynarodowe "porozumienie pandemiczne", które jest obecnie negocjowane przez WHO i które ma zostać poddane pod głosowanie już w maju,"utworzy zupełnie nową organizację międzynarodową posiadającą uprawnienia do wydawania prawnie wiążących zaleceń aż do… lekarza pierwszego kontaktu" - twierdzi Boyle.
Działacz na rzecz praw człowieka Reggie Littlejohn zwrócił uwagę, że na mocy porozumienia, WHO może potencjalnie wymusić "szczepienia", przetrzymywanie w kwarantannie i cenzurę odmiennych informacji zdrowotnych.
Projekt "traktatu", który jak zauważył Littlejohn, nie jest oficjalnie nazywany traktatem w celu obejścia procesu zatwierdzania przez Senat USA, wymaga od państw członkowskich uznania WHO za "organ kierujący i koordynujący w zakresie międzynarodowej pracy w dziedzinie zdrowia, zapobiegania pandemii, gotowości, reagowania i odbudowy systemów opieki zdrowotnej, a także zwoływania i generowania dowodów naukowych oraz, bardziej ogólnie, wspierania wielostronnej współpracy w zakresie globalnego zarządzania zdrowiem".
"Jeśli traktat ten zostanie przyjęty zgodnie z art. 19 Konstytucji WHO - artykułem, który pozwala WHO na narzucenie prawnie wiążących konwencji na 194 państwa członkowskie WHO, jeśli dwie trzecie przedstawicieli państw członkowskich zagłosuje za konwencjami ", zauważył Reclaim the Net.
Dokument zerowy z 1 lutego zawiera widoczną lukę, dzięki której WHO może unieważnić suwerenność narodową, która, jak twierdzi grupa, pozostaje nienaruszona na mocy porozumienia w jej krajach członkowskich. Projekt stanowi, że państwa członkowskie WHO zachowują "suwerenne prawo do określania swojego podejścia do zdrowia publicznego i zarządzania nim, w szczególności do zapobiegania pandemii, gotowości, reagowania i przywracania stanu zdrowia systemów opieki zdrowotnej, zgodnie z ich własną polityką i ustawodawstwem, pod warunkiem, że działania objęte ich jurysdykcją lub kontrolą nie wyrządzają szkód swoim narodom i innym krajom".
Czas pokaże, jak WHO w praktyce ustaliłaby, czy działania państw członkowskich "spowodowały szkody ich narodom i innym krajom", czy też nie.
Organizacje i media głównego nurtu zajmujące się zdrowiem zasugerowały już, że ci, którzy nie zastosowali się do często szkodliwych zaleceń dotyczących zdrowia publicznego wdrażanych podczas wybuchu Covid-19, pogłębiają rozprzestrzenianie się wirusa.
Jeśli porozumienie w sprawie pandemii zostanie przyjęte, efektem będzie "globalne medyczne państwo policyjne wydające rozkazy", które wykraczają poza polecenia lokalnych organów ds. zdrowia: "twojego gubernatora, twojego lokalnego prokuratora, twojego lokalnego chirurga i wbrew wszystkim demokratycznie wybranym urzędnikom" - powiedział Boyle.
Według Boyle’a kolejne oczekujące porozumienie, które wzmocniłoby "totalitarny" wpływ WHO i "osiągnęło dokładnie ten sam cel innymi środkami", znajduje się w poprawkach do Międzynarodowych przepisów zdrowotnych (IHR) z 2005 roku.
Obecnie IHR stanowią prawnie wiążący instrument prawa międzynarodowego. Wymagają od 196 krajów zdolności do wykrywania i zgłaszania potencjalnych zagrożeń zdrowia publicznego na całym świecie oraz szybkiego reagowania na stany zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym (PHEIC), gdy tylko zostaną one ogłoszone przez WHO.
W serwisie Reclaim the Net szczegółowo opisano, w jaki sposób proponowane poprawki do IHR, takie jak porozumienie w sprawie pandemii, uznają WHO "jako organ kierujący i koordynujący międzynarodowe reagowanie w zakresie zdrowia publicznego" podczas "stanu zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu regionalnym" (PHERC).
Jeszcze bardziej "nikczemna" - stwierdził Boyle - jest ustawa Global Pandemic Prevention and Biosecurity Act z 2022 r. zawarta w ustawie National Defense Authorization Act, która "toruje drogę do poprawek do [IHR] i tego traktatu tak, aby z wyprzedzeniem Kongres Stanów Zjednoczonych udzielił autoryzacji zarówno przepisom zdrowotnym, jak i traktatowi.
Biorąc to wszystko pod uwagę, Boyle uważa, że jedynym sposobem powstrzymania WHO od uzurpowania sobie suwerenności Stanów Zjednoczonych jest przyjęcie przepisów wprowadzonych przez republikańskiego kongresmana Andy'ego Biggsa z Arizony, które "natychmiast kończą członkostwo USA w WHO" i "natychmiastowo obcinają" całe finansowanie WHO".
"Lepiej skontaktuj się ze spikerem Izby Reprezentantów McCarthym i powiedz mu, żeby natychmiast się tym zajął. W przeciwnym razie wszyscy będziemy żyć pod dyktaturą medyczną Światowej Organizacji Zdrowia pod kontrolą doktora Tedrosa, Billa Gatesa, chińskiej dyktatury komunistycznej, CDC i Tony’ego Fauciego" - powiedział Boyle.
Pobierz grafikę i wyślij znajomym
Francis Anthony Boyle (urodzony 25 marca 1950) to amerykański prawnik zajmujący się prawami człowieka i profesor prawa międzynarodowego na University of Illinois College of Law. Pełnił funkcję doradcy Bośni i Hercegowiny oraz wspierał prawa Palestyńczyków i ludności tubylczej.
Zasłynął z opracowania amerykańskiej ustawy antyterrorystycznej dotyczącej broni biologicznej z 1989 r., amerykańskiego ustawodawstwa wykonawczego do Konwencji o broni biologicznej z 1972 r. Wykładał na temat broni nuklearnej i prawa międzynarodowego w West Point. Posiada doktorat z prawa Magna Cum Laude i doktorat z Uniwersytetu Harvarda.