UDOSTĘPNIJ ARTYKUŁ Z GRAFIKĄ:

Kobieta, lat 75.

Zaszczepiona I dawką 17.08.2021 Comirnaty FO 8274, II dawką 08.09.2021 FC5029.

Badanie na covid AgSARS-COV-2 dnia 29.07.2021 - wynik negatywny. Badanie na covid antygenowe w dniu przyjęcia do sanatorium w Ciechocinku 22 Wojskowy Szpital Uzdrowisjowo-Rehabilitacyjny SP ZOZ dnia 22.08.2021, wynik negatywny.

Od marca zgłaszała ból typowy dla rwy kulszowej obustronny, lecz bardziej nasilony po stronie prawej. Leczona: gimnastyka domowa, magnez, sirdalud, paracetamol.

Po pierwszym szczepieniu objawy lokalne-obrzęk i zaczerwienienie w miejscu wkłucia o śr. około 10 cm. W dniu 24 sierpnia nagle w nocy wystapił silny ból obu nóg, szczególnie uda, pośladki, łydki. Ból nóg nie był typowy dla rwy kulszowej. Ból trwał 3 dni, uniemożliwiał sen, zmuszał do ciągłego chodzenia. Poza tym występowały drętwienia, uczucie prądu w nogach z przodu, silne drgania w mięśniach, bolesne kurcze mięśni. Ból pojawiał się i ustępował początkowo po około 6-8 godz. W okresie bez bólu wystepowały znaczne osłabienie siły mięśniowej, znaczna męczliwość. Włączono do leczenia: Tramal krótko i długodziałający z paracetamolem, kontynuacja sirdalud i magnez. Ograniczono zabiegi w sanatorium do kąpieli solankowych, borowinowych. Nie mogła mama korzystać z gimnastyki, bloczków.

Nasilenie bólu uległo zmniejszeniu po około 3 dniach.

Po powrocie z sanatorium ból występował nadal, pojawiał się np. o 12-ej w nocy, wybudzał ze snu i nie pozwolił zasnąć aż do rana, mama chodziła całą noc. Nie można było ani usiąć, ani się położyć, chodzenie, dreptanie przynosiło trochę ulgi. Doprowadzał do łez.

Nie miałyśmy świadomości, że ten ból jest związany z przyjęciem szczepionki. Mama przyjęła drugą dawkę szczepionki z powodu ograniczeń dla osób niezaszczepionych. Musiała się zaszczepić, bo chciała pojechać do sanatorium.

Po przyjęciu drugiej dawki w pierwszych 2 dobach występowały silne dreszcze i ból w miejscu wkłucia. Tydzień po 2-ej dawce utraciła węch, ma znacznie przytępiony smak. Brak apetytu, nudności, męczliwość, ogromne zmęczenie. Zwykłe czynności przychodziły z trudem. Od 20 września wystąpiły zaburzenia pamięci świeżej. Powtarza te same pytania, musi wszystko notować, ma problemy ze zrozumieniem np. treści filmu, nie radzi sobie z przyjmowaniem leków, zapomina, myli. Musi notować, o której przyjęła lek i godzinę przyjęcia. Wykonuje zwykłe czynności, jakby nigdy tego wcześniej nie robiła, np. pismo podpisuje na samym dole, zamiast pod tekstem. Żyje poza czasem, nie ma w ogóle odczucia czasu, nie potrafi się spieszyć i nie wie, czy już się spóźnia.

Występują silne drgania całego ciała, takie jak gdyby jechały ciężarówki i wszystko drgało.

Zawroty głowy i poczucie niestabilności chodu. Wrażenie, że upadnie.

Powyżej opisałam stan od początku choroby do 30.09.2021.

Objawy się nasilały, szczególnie ból. Nie ustępował nawet przy dobowej dawce tramalu 300 mg. W badaniach dodatkowych stwierdzono podwyższony poziom kinazy kreatynowej, co wskazywało na zapalenie wielomięśniowe. Badania z dnia 13.10.2021 wykazują utrzymujący się podwyższony poziom kinazy kreatynowej, podwyższone próby wątrobowe, obniżony GFR i niezagęszczony mocz. Te badania potwierdzają rozpoznanie zapalenia wielomięśniowego, choroba ta winna być diagnozowana i leczona w warunkach szpitalnych. Od 10 dni mama przyjmuje sterydy, gdyż ból był tak silny i nie do wytrzymania, że uniemożliwiał normalne funkcjonowanie. Zastosowanie sterydów obniżyło natężenie bólu i jego częstotliwość. Wobec tego, że tramal nie przynosił żadnej poprawy, został on odstawiony. Okazało się również skuteczne zastosowanie oleju konopnego.

Zapalenie wielomięśniowe jest chorobą reumatyczną, którą może wywołać wiele czynników. Jednak w w/o przypadku czas wystąpienia objawów, jak również objawy towarzyszące wskazują na zespół poszczepienny po przyjęciu preparatu Pfizer.

Dodam,że punkt szczepień w Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie odmówił przyjęcia zgłoszenia NOP i w związku z tym zostaną zastosowane odpowiednie kroki prawne wobec tej jednostki.

Mama już się nie zaszczepi. NIGDY. ŻADNYM PREPARATEM. Zawsze była zwolennikiem szczepienia się i zapobiegania chorobom. Dzieci szczepiła zgodnie z zaleceniami. Co się stało, że już nie wierzy pracownikom ochrony zdrowia? Wskazuje ona na brak etyki w postępowaniu lekarzy i przytacza na to wiele przykładów. Zaufanie pacjenta, które w sposób naturalny winno towarzyszyć relacji lekarz - pacjent znika, gdy lekarz staje się urzędnikiem na służbie struktur państwowych. Mieliśmy na to wiele przykładów z niedalekiej historii, np. dr Mengele, doktorzy, którzy uczestniczyli w komisjach przymusowej sterylizacji. Lekarz musi być orędownikiem pacjenta, dbać o jego dobro, starać się wybrać leczenie najlepsze dla swojego pacjenta. Każdy lekarz, który zaleca i stosuje preparat Pfizer, to bierze on odpowiedzialność za skutki tej szczepionki.

"Ten kto podał mi szczepionkę, winien mi pomóc. Gdyby nie pomoc mojej córki, nikt by nawet nie zdiagnozował mojej choroby. Moje objawy były bagatelizowane."

W chwili obecnej pacjentka hospitalizowana jest w oddziale reumatologii.

Zdjęcie - źródło PIXABAY