Nie szczepimy się przeciw COVID-19

Lekarze dla zdrowia

##--plugin|marquee--##

NASZĄ MISJĄ JEST

kontakt ulotki grafiki facebook twitter telegram rummble

NEWSY PSNLiN

UDOSTĘPNIJ ARTYKUŁ Z GRAFIKĄ: Facebook Twitter Telegram Instagram
Bogaci zniszczą ludzkość poprzez manipulacje genetyczne - Stephan Hawking

W swoich ostatnich esejach, tuż przed śmiercią, Stephen Hawking zapisał ludzkości mrożące krew w żyłach prorocze ostrzeżenie przepowiadające unicestwienie rodzaju ludzkiego poprzez manipulacje genetyczne. Czy apokaliptyczne proroctwo Hawkinga wypełnia się już na naszych oczach?

Czy producenci "szczepionek" Covid nieustannie nas oszukujący co do bezpieczeństwa, skuteczności i ograniczenia emisji wirusa mogli nas okłamać również w innych kwestiach? Czy globalne koncerny mogły wykorzystać pandemię do tego, by przejąć kontrolę nad rodzajem ludzkim? Czy ludzie zmodyfikowani genetycznie staną się opatentowaną własnością koncernów farmaceutycznych?

Czy powinniśmy ufać w tak fundamentalnej sprawie jak własny kod genetyczny notorycznym kłamcom? Jak mogliśmy dopuścić do tego, by jako państwo polskie zrzec się jakiejkolwiek kontroli nad jakością i składem eksperymentalnych preparatów inżynierii genetycznej wstrzykniętych ponad połowie naszych rodaków, podczas gdy Japonia wycofała miliony dawek skażonych "szczepionek" Covid?

Poprzez brak uregulowań prawnych i całkowity brak kontroli nad składem "szczepionek" genetycznych oddaliśmy prywatnym firmom farmaceutycznym prawo do decydowania o losie, życiu i śmierci narodów świata.

Jeżeli życie Twoje i Twoich dzieci ma dla Ciebie jakieś znaczenie, sugerujemy, abyś choć odrobinę zainteresował się tym tematem, ponieważ pojęcie globalizacji w erze modyfikacji genomu człowieka nabiera zupełnie nowego znaczenia, a klucze do owej genetycznej globalizacji oddaliśmy w ręce zakłamanych i bezdusznych ludzi, nad którymi nie posiadamy najmniejszej kontroli. Co więcej wszystkie przesłanki wskazują na to, że ci ludzie posiadają pełną kontrolę nad naszym rządem i rządami innych narodów świata.

Zachęcamy Cię do przeczytania artykułu pod grafiką. Nie zapomnij skopiować grafikę i wysłać znajomym..

Newsy PSNLiN-Bogaci zniszczą ludzkość poprzez manipulacje genetyczne-Stephan Hawking

Pobierz memea / grfikę i wyślij znajomym

Zmiana ludzkiego genomu: Czas stawić czoła wielkiemu etycznemu pytaniu.

Grupa Stop Designer Babies ostrzega, że legalizacja redagowania ludzkiego genomu nieuchronnie doprowadzi do powstania społeczeństwa genetycznych "posiadaczy i nieposiadaczy", w którym bogaci rodzice będą mogli wybrać cechy "zaprojektowane" u swoich dzieci, w tym IQ i sprawność sportową.

Trzeci Międzynarodowy Szczyt na temat Edycji Ludzkiego Genomu, który odbył się na początku tego miesiąca w Francis Crick Institute w Londynie, zakończył się stwierdzeniem, że zmiana dziedzicznego ludzkiego genomu pozostaje obecnie nie do przyjęcia", dodając:

"Trwają publiczne dyskusje i debaty polityczne, które są ważne dla rozstrzygnięcia, czy ta technologia powinna być używana. Nie istnieją ramy zarządzania i zasady etyczne dotyczące odpowiedzialnego korzystania z możliwości zmiany dziedzicznego ludzkiego genomu". Wskazując na "ryzyko i niezamierzone skutki" zmiany genów, w oświadczeniu ostrzeżono, że "nie zostały spełnione niezbędne standardy bezpieczeństwa i skuteczności".

Oświadczenie to mogło wywołać ulgę u tych, którzy obawiali się, że uczestnicy szczytu wykorzystają to wydarzenie do natychmiastowego przeforsowania zmiany prawa zakazującego w Wielkiej Brytanii modyfikacji genetycznej linii zarodkowej człowieka (HGM).

Rzeczywiście, był to znaczący krok wstecz od zakończenia poprzedniego szczytu w sprawie HGM w 2018 r., na którym stwierdzono, że "nadszedł czas na zdefiniowanie rygorystycznej, odpowiedzialnej ścieżki translacyjnej" w kierunku badań klinicznych modyfikacji genetycznej linii zarodkowej człowieka (HGM)

Ale w oświadczeniu nie odniesiono się do największego pytania etycznego dotyczącego HGM. Skoncentrowano się na tym, aby poprzez poprawę "bezpieczeństwa i skuteczności" technologia była akceptowalna, nie odnosząc się jednocześnie zdecydowanie do eugeniki, której widmo wisiało nad szczytem.

Antyeugeniczna grupa Stop Designer Babies zwróciła uwagę, że legalizacja HGM nieuchronnie doprowadzi do powstania eugenicznego społeczeństwa genetycznego "posiadającego" i "nieposiadającego", w którym zamożni rodzice mogą wybierać "zaprojektowane" cechy u swoich dzieci, takie jak skóra, kolor włosów i oczu, IQ i sprawność sportowa.

W najgorszym przypadku ci, których nie stać na "wzmocnienie" genetyczne, nie będą mogli się rozmnażać. W oświadczeniu nie wyjaśniono, czy jeśli naukowcom uda się rozwiązać kwestie bezpieczeństwa, ale "publiczne dyskusje i debaty polityczne" odrzucą HGM ze względów etycznych, decyzja ta zostanie zaakceptowana.

To istotne pytanie, ponieważ wbrew powszechnemu przekonaniu eugenika nie umarła wraz z nazistami. Jest uznana i popularna w kręgach naukowych w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.

Jednak rozgłos wokół szczytu wyraźnie korespondował z niepokojącymi eugenicznymi powiązaniami i poglądami niektórych naukowców z nim związanych oraz, historycznie rzecz biorąc, z miejscem, w którym się on odbywał - Instytutem Cricka. Do tego tematu wrócimy w dalszej części artykułu.

Wykorzystywanie osób z chorobami genetycznymi

Relacje medialne ze szczytu w Cricku - cytujące jego uczestników i sprzymierzonych naukowców - były znacznie mniej ostrożne niż oficjalne oświadczenie końcowe szczytu.

Media mocno skupiły się na rzekomej potrzebie modyfikacji genów u ludzi w celu wyleczenia poważnych chorób genetycznych prowadzących do niepełnosprawności.

Na przykład redaktor naukowy "Observera", Robin McKie, napisał:

"Ministrowie muszą rozważyć zmianę prawa, aby umożliwić naukowcom przeprowadzanie edycji genomu ludzkich embrionów w celu leczenia poważnych chorób genetycznych - w trybie pilnym".
Aby poprzeć swoje stanowisko, McKie zacytował nie organizatorów szczytu, ale ustalenia "nowo opublikowanego raportu brytyjskiego jury obywatelskiego złożonego z osób dotkniętych chorobami genetycznymi".

Raport ten, powiedział McKie, jest "pierwszym dogłębnym badaniem poglądów osób żyjących z chorobami genetycznymi, na temat edycji ludzkich embrionów w celu leczenia zaburzeń dziedzicznych" i został przedstawiony na szczycie.

Kto mógłby się z tym spierać? Poza tym, jak zauważył dr David King z organizacji Stop Designer Babies, "Nie ma niezaspokojonej potrzeby medycznej dla HGM, więc dlaczego ten szczyt w ogóle o tym dyskutuje?".

Dostępne alternatywy dla chorób genetycznych obejmują genetyczne badania przesiewowe zarodków IVF [zapłodnienie in vitro], adopcję, badania przesiewowe zarodków z komórek jajowych lub plemników dawców lub terapie genami somatycznymi.

Te ostatnie nie są dziedziczne, wpływają tylko na pacjenta i nie budzą obaw etycznych związanych z eugeniką, które nękają dziedziczną HGM.

Chociaż genetyczna manipulacja komórkami somatycznymi mogłaby w zasadzie być również stosowana do "ulepszania" (np. poprawy wyników sportowych), nie byłaby ona dziedziczna i została już zakazana przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski, ponieważ jest postrzegana jako oferująca nieuczciwą przewagę, podobną do hormonów steroidowych zwiększających wydajność.

Ponadto, chociaż nadal występują poważne problemy z bezpieczeństwem i skutecznością terapii genowej komórek somatycznych, którą należy się zająć, dotyczy to również dziedzicznego HGM.

Wiele wskazuje również na to, że ława przysięgłych obywateli została zmanipulowana i oszukana. Pete Shanks z Centrum Genetyki i Społeczeństwa zauważył, że podczas dyskusji na temat dziedzicznej edycji genów, członkowie jury obywatelskiego zostali poproszeni o przyjęcie wątpliwego założenia, że technologia będzie bezpieczna i skuteczna.

To nieprawda - wiele badań naukowych wykazało, że edycja genów powoduje błędy genetyczne, które mogą skutkować rakiem lub innymi poważnymi chorobami. Wystarczy zmiana w pojedynczej komórce, aby rezultatem była choroba nowotworowa.

Duch na uczcie

Każdy czytający artykuł McKie'go mógłby założyć, że nacisk na legalizację HGM był prowadzony przez pacjentów z chorobami genetycznymi. Ale tak nie jest.

"Duch na uczcie", który nie jest wspomniany w artykule, to jeden z organizatorów szczytu i jego najbardziej prominentny frontman, profesor Instytutu Cricka, Robin Lovell-Badge, który w 2017 roku wygłosił wykład Galtona w Towarzystwie Eugenicznym w 2017 roku.

Tak, w Anglii wciąż istnieje Towarzystwo Eugeniczne, założone w 1907 roku i wciąż silne działa pod zmienioną nazwą Adelphi Genetics Forum.

Lovell-Badge znalazł się w każdym komitecie organizowanym w celu osłabienia zasad dotyczących HGM, w szczególności w kluczowym komitecie doradzającym brytyjskiemu Urzędowi ds. Zapłodnienia i Embriologii Człowieka (HFEA) w sprawie planów zmiany ustawy o zapłodnieniu człowieka i embriologii jeszcze w tym roku.

Lovell-Badge ostatnio ekscytował się poważnie dystopijną ideą "super-żołnierzy" genetycznie zmodyfikowanych, by tolerowali ekspozycję na broń biologiczną. Odnosi się on również do GM (genetycznie modyfikowanych) "Superludzi" na obecnej wystawie Cut and Paste w Crick.

Genetyczni nieudacznicy: "Głusi, głupi i ślepi"?

Profesor Jennifer Doudna, która w 2020 r. otrzymała nagrodę Nobla w dziedzinie chemii za wynalezienie edytora genów CRISPR, cieszy się podobną do Lovell-Badge'a metamorfozą wizerunku w obecnej PR-owej kampanii na rzecz HGM.

"Guardian" cytuje jej ekscytacje przyszłością: "Z pewnością zobaczymy terapie genomowe w chorobach serca, chorobach neurodegeneracyjnych, chorobach oczu i innych, a być może także terapie zapobiegawcze."

To dobrze, pod warunkiem, że będą to somatyczne terapie genowe, gdzie genetycznie zmodyfikowane zmiany nie będą przenoszone na przyszłe pokolenia.

W artykule "Guardiana" brakuje jednak szerszych poglądów Doudny, takich jak te wyrażone w jej książce "A Crack in Creation: Gene Editing and the Unthinkable Power to Control Evolution"
.

Poniższy cytat, dla wrażliwych na tendencje eugeniczne, jest mrożący krew w żyłach:

"Dni, kiedy życie było kształtowane wyłącznie przez nieustępliwe siły ewolucji, minęły. Stoimy u progu nowej ery, w której będziemy mieć główną władzę nad składem genetycznym życia i wszystkimi jego żywymi i różnorodnymi produktami. W istocie, już teraz wypieramy głuchy, niemy i ślepy system, który przez eony kształtował materiał genetyczny na naszej planecie i zastępujemy go świadomym, celowym systemem ewolucji kierowanej przez człowieka."

Być może nieprzypadkowy jest dobór słów użyty przez Doudny - "głuchy, niemy i ślepy", który odnosi ona do ewolucji naturalnej i stawia w jaskrawym kontraście do nowego, wspaniałego świata "ewolucji kierowanej przez człowieka" - a mógł zostać wzięty prosto z podręcznika eugeników przy opisywaniu osób niepełnosprawnych i innych genetycznie "niepożądanych".

Powtórka dyrektywy w sprawie patentu na życie z 1997 r

Szum wokół szczytu Cricka nie jest pierwszym przypadkiem, kiedy ludzie z chorobami genetycznymi są wykorzystywani przez tych, którzy chcą promować inżynierię genetyczną i patentowanie życia.

Wykorzystanie przez Cricka sprawozdania ławy przysięgłych do argumentowania za liberalizacją HGM jest mrożącą krew w żyłach powtórką wydarzeń z 1997 roku, kiedy osoby niepełnosprawnez chorobami genetycznymi, były podstępnie wykorzystywane do lobbowania za zmianą prawa UE, które umożliwiło patentowanie żywych organizmów i ich genów.

W rzeczywistości, gdyby nie ten podstęp, rolnicze GMO (organizmy zmodyfikowane genetycznie) prawdopodobnie nigdy by się nie pojawiły.

Lobbing był prowadzony przez ludzi powiązanych z siecią LM network, dziwaczną i kultow HYPERLINK "https://www.lobbywatch.org/sart.asp?paid=51"ą HYPERLINK "https://www.lobbywatch.org/sart.asp?paid=51" HYPERLINK "https://www.theguardian.com/education/2003/dec/09/highereducation.uk2" HYPERLINK "https://www.lobbywatch.org/sart.asp?paid=51"grup HYPERLINK "https://www.lobbywatch.org/sart.asp?paid=51, która nie opowiada się za żadnymi ograniczeniami w ekstremalnych technologiach ani władzy korporacyjnej i od wielu lat infiltruje brytyjskie organizacje naukowe.

Ta grupa, znana jako sieć LM, przez wiele lat bezwstydnie wykorzystywała osoby niepełnosprawne i osoby z chorobami genetycznymi do realizacji swoich prokorporacyjnych celów. A przedstawione tutaj dowody sugerują, że nadal to robi.

W 1997 roku, jak donosiła strona internetowa Lobbywatch firmy GMWatch, posłowie do Parlamentu Europejskiego pojawili się w budynku parlamentu w Strasburgu, aby
głosować nad ustawą zezwalającą na patenty na życie.

Ustawa ta, jeśli zostanie przyjęta, pozwoliłaby na patentowanie genów, komórek, roślin, zwierząt, części ciała ludzkiego oraz genetycznie zmodyfikowanych lub sklonowanych embrionów ludzkich.

Ale dyrektywa Life Patent była niepopularna wśród opinii publicznej i polityków. Zaledwie dwa lata wcześniej posłowie do PE zawetowali dyrektywę i oczekiwano, że zrobią to samo ponownie.

Gdy posłowie zbliżali się do Parlamentu, zostali skonfrontowani z protestującymi na wózkach inwalidzkich podczas imprezy zorganizowanej przez grupę lobbingową Genetic Interest Group (GIG).

Dyrektor GIG, Alistair Kent, zebrał protestujących cierpiących na choroby genetyczne, twierdząc, że jeśli posłowie do PE nie zagłosują za dyrektywą w sprawie patentów na życie, zostaną pozbawieni szansy na wyleczenie. Tym razem ustawa przeszła. Powszechnie uważa się, że lobbing GlG miał decydujące znaczenie dla jego zatwierdzenia.

Skargi od grup interesu pacjentów

Działania GIG przyciągnęły skargi od tych samych grup interesu pacjentów, które miała ona reprezentować. Grupy te wskazały, że polityka GIG zawsze była przeciwna patentowaniu genów. Alistair Kent wydał list, w którym ponownie przedstawił antypatentowe poglądy grupy, które oficjalnie nie uległy zmianie. Jak więc doszło do tego, że zachował się w tak sprzeczny sposób?

Komentatorzy zauważyli, że lobbing GIG był częściowo finansowany przez SmithKline Beecham, firmę agresywnie lobbującą za dyrektywą. Ale oprócz pieniędzy mógł być jeszcze jeden czynnik - oficer polityczny GIG, John Gillott.

Podczas całej kontrowersji związanej z patentami na życie, Gillott prowadził partyzancką kampanię przeciwko tym samym ludziom, którzy powinni być najbliższymi sojusznikami GIG - ekologom.

"Dyrektywa została energicznie oprotestowana" - napisał Gillott - "przez obrońców środowiska, którzy twierdzą, że jest to aspekt 'wyścigu do utowarowienia życia', który sprowadza się do 'biopiractwa'." Gillott odrzucił takie poglądy jako "bzdury
rozpowszechniane przez ekologów".

Forum dyskusyjne Gillotta było magazynem o nazwie Living Marxism (LM), którego był redaktorem naukowym.

LM został wydany w 1987 roku jako Living Marxism, miesięczny przegląd Rewolucyjnej Partii Komunistycznej (RCP).

RCP rozpoczęła działalność jako skrajnie lewicowy odłam trockistów. Na początku lat 90. przeszła jednak drastyczną transformację ideologiczną. Jej przywódcy odwrócili się od dążenia do masowych akcji klasy robotniczej.

Wydawało się, że społeczeństwo zostało podzielone między tych, którzy wierzyli w zwiększoną dominację człowieka nad naturą, a tych, którzy jej nie wierzyli.

Wypowiedzieli oni wojnę ideową tym, których postrzegali jako wrogów ludzkiego postępu. Nowa wizja RCP broniła "postępu", sprzeciwiając się wszelkim ograniczeniom nauki, technologii (zwłaszcza biotechnologii) i biznesu.

Gillott był kluczowym współpracownikiem "Against Nature", serialu telewizyjnego Channel 4, który promował uprawy GMO i przedstawiał ekologów jako nazistów odpowiedzialnych za śmierć i ubóstwo w Trzecim Świecie.

W programie wystąpiła również inna osoba z LM, Juliet Tizzard, ówczesna dyrektorka grupy lobbystów naukowych, Progress Educational Trust, która popiera klonowanie embrionów, sprzeciwia się ograniczeniom technologii genetycznych - i ma silne powiązania z przemysłem farmaceutycznym.

Tizzard była wcześniej szefową polityki i komunikacji w HFEA, organizacji, która obecnie stoi na czele dążeń do legalizacji inżynierii genetycznej człowieka.

Obecnym przewodniczącym Progress Educational Trust jest Lovell-Badge.

Entryzm - cel: zdobycie poparcia

Chociaż LM przestał się ukazywać w 2000 roku, jego duch żył dalej w jego odłamach. RCP przyjęła taktykę entryzmu - infiltracji organizacji w celu wpłynięcia na jej kierunek.

Nagle jej członkowie zaczęli dobrze się ubierać i organizować seminaria. W połowie lat 90. Living Marxism stał się niewinnie brzmiącym LM, podczas gdy RCP zostało zlikwidowane.

Zwolennicy LM byli coraz częściej słyszani w debatach medialnych na temat kontrowersyjnych kwestii, takich jak uprawy genetycznie modyfikowane czy zmiany klimatyczne.

Skolonizowane przez LM grupy lobbystyczne obejmują Sense About Science, Genetic Interest Group, Progress Educational Trust i Science Media Centre. Sense About Science i Science Media Centre konsekwentnie promowały uprawy GMO.

Lovell-Badge zasiada w radzie powierniczej Sense About Science i jest stałym rzecznikiem Science Media Center w obronie interesów tych organizacji, które są zbieżne z interesami ich korporacyjnych fundatorów.

HFEA: Regulator czy lobbysta na rzecz HGM?

Obecnie w Wielkiej Brytanii dozwolone są badania na odrzuconych ludzkich embrionach pochodzących z leczenia niepłodności, ale embrion musi zostać zniszczony po 14 dniach i nie może zostać wszczepiony w celu zapłodnienia.

Ale Human Fertilisation and Embryo Authority (HFEA), brytyjski regulator płodności, uważa, że prawo powinno zostać zmienione, aby było "odpowiednie do celu" i "istotne", teraz, gdy nauka i społeczeństwo rzekomo "poszły do przodu".

Ponownie HFEA koncentruje się na nowych "opcjach leczenia" dla osób z poważnymi zaburzeniami genetycznymi.

Jak to możliwe, że organ regulacyjny naciska na zmiany w prawie, aby odpowiadały lobby mniejszości, które oszukuje i wykorzystuje osoby z chorobami genetycznymi? To pytanie, które wydaje się nie pojawiać w mediach głównego nurtu, a nawet w samej HFEA.

Nowy rodzaj techno-eugeniki

Organizacja Stop Designer Babies ostrzega, że obecna fala szumu wokół HGM w leczeniu chorób, promowana przez szczyt w Cricku, jest w rzeczywistości ruchem mającym na celu normalizację eugeniki.

Grupa ta twierdzi, że legalizacja tych technik w sposób nieunikniony i szybki doprowadzi do powstania komercyjnego rynku cech "ulepszających".

Niebezpieczeństwo to zostało dostrzeżone w artykule w "Guardianie" zatytułowanym "Forthcoming genetic therapies raise serious ethical questions, experts warn", który słusznie zwraca uwagę na obawy ekspertów, że legalizacja inżynierii genetycznej człowieka napędzi "nowy rodzaj technoeugeniki".

Eksperci widzą ten rozwój jako nie do zatrzymania. Profesor Mayana Zatz z Uniwersytetu w São Paulo w Brazylii i założycielka Brazylijskiego Stowarzyszenia Dystrofii Mięśniowej, powiedziała, że jest "absolutnie przeciwna edycji genów w celu ich wzmocnienia", jednak dodała: "Zawsze znajdą się ludzie gotowi zapłacić za to w prywatnych klinikach i trudno będzie to powstrzymać."

Profesor Françoise Baylis, filozof z Dalhousie University w Kanadzie, uważa, że genetyczne ulepszanie jest "nieuniknione", ponieważ tak wielu z nas jest "wstrętnymi kapitalistami, chętnie przyjmującymi biokapitalizm."

Jednakże, jeśli obecne powszechne zakazy dotyczące inżynierii genetycznej ludzkich zarodków pozostaną w mocy, eugeniczna przyszłość nie jest nieunikniona.

Stop Designer Babies zwraca uwagę, że 70 krajów zakazuje HGM z powodu jej nieuchronnej trajektorii w kierunku eugeniki. Jeśli więc Wielka Brytania zalegalizuje HGM, będzie to anomalia.

Co niepokojące, ostatnia fala artykułów w mediach, w tym w "Observerze" i "Guardianie", nawet nie rozważa pomysłu utrzymania obecnego zakazu - co przecież jest tak proste, jak zachowanie status quo.

Zamiast tego skupiają się na tym, jak HGM może być zarządzane, gdy zostanie (rzekomo nieuchronnie) zalegalizowane. To przewrotny wybór, biorąc pod uwagę, że istnieją wykonalne alternatywne rozwiązania dla chorób genetycznych (jak wspomniano powyżej).

Koszt w przybliżeniu

Podczas gdy artykuł w Guardianie zauważa, że istnieją "poważne pytania etyczne" wokół HGM, głównym pytaniem etycznym podkreślonym w artykule jest oszałamiający koszt terapii genowych, który "postawi je poza zasięgiem wielu pacjentów".

To prawda - terapie genowe często kosztują miliony dolarów za dawkę, co oznacza, że nie będą powszechnie stosowane, nawet jeśli udowodniono ich skuteczność w leczeniu docelowych schorzeń.

Może to doprowadzić do powstania społeczeństwa podzielonego na tych, którzy mogą sobie pozwolić na genetyczne modyfikowanie swoich dzieci, i tych, którzy nie mogą, co doprowadzi do dyskryminacji w wielu sferach życia, a nawet do zakazu rozmnażania się tych, których nie stać na genetyczne modyfikacje.

Wielka Brytania i Stany Zjednoczone: światowi liderzy w dziedzinie eugeniki

Stop Designer Babies umieszcza szczyt Cricka w kontekście długiej historii myśli i praktyki eugenicznej, w której brytyjscy i amerykańscy naukowcy odgrywali wiodącą rolę przez dziesięciolecia.

Wśród tych naukowców wyróżniał się Anglik Francis Crick, pod
którego nazwiskiem powołano Instytut oraz Amerykanin James Watson. Crick i Watson byli nie tylko odkrywcami struktury DNA w 1953 roku, ale także zapalonymi eugenikami.

Na przykład Crick powiedział:


"Musimy zapytać, czy ludzie mają prawo mieć dzieci, a przynajmniej mieć tyle dzieci, ile im się podoba? … A jeśli dziecko jest upośledzone, czy nie lepiej byłoby pozwolić temu dziecku umrzeć i mieć drugie? A co z dzieckiem, które urodziło się nieuleczalnie ślepe? Czy w dzisiejszych czasach jest jakiś powód, by takie dziecko utrzymywać przy życiu? Innymi słowy, czy nie powinniśmy przeprowadzić testu akceptacji dla dzieci?"

HGM: Etycznie nie do zaakceptowania

Chociaż nowy nacisk na legalizację HGM jest przedstawiany jako oferowanie lekarstw na nieuleczalne w inny sposób choroby genetyczne, jest to zwodnicze.

Obecnie dostępne są wykonalne i etyczne rozwiązania chorób genetycznych i prowadzone są badania nad niedziedzicznymi somatycznymi terapiami genowymi.

Nawet jeśli obecne problemy z bezpieczeństwem zostaną przezwyciężone, dziedziczne HGM zawsze będą etycznie niedopuszczalne.

Organizatorzy szczytu Cricka nie odrzucili stanowczo dziedzicznego HGM ze względów etycznych, więc nie jesteśmy pewni ich intencji.

Legalizacja dziedzicznego HGM byłaby krokiem na śliskim zboczu do społeczeństwa opartego na eugenice.

https://childrenshealthdefense.org/defender/human-genome-editing-designer-baby/


Ostatnio dodane

Promieniowanie elektromagnetyczne a nasze zdrowie - dr Jerzy Sienkiewicz
Pokaż
Promieniowanie elektromagnetyczne a nasze zdrowie - dr Jerzy Sienkiewicz

Wykład dr n. med. inż. Jerzego Sienkiewicza na temat szkodliwego działania promieniowania elektromagnetycznego dla naszego zdrowia.

Obecnie, jak nigdy dotąd w historii, w przestrzeni medialnej toczy się prawdziwa wojna informacyjna. Dotyczy ona min. takich zagadnień jak: wpływ promieniowania ...

CZY WARTO SZCZEPIĆ DZIECI? Petycja o dobrowolności szczepień.
CZY WARTO SZCZEPIĆ DZIECI? Petycja o dobrowolności szczepień.
CZY WARTO SZCZEPIĆ DZIECI? Petycja o dobrowolności szczepień.

Jako Fundacja Ordo Medicus, która jest organizacją niezależną (zarówno od firm farmaceutycznych, jak i agencji państwowych), uważamy, że szczepionki dla dzieci, jako że (celowo) nie zostały poddane prawidłowym badaniom klinicznym, a tym samym nie jest znany ich profil bezpieczeństwa i stosunek korzyści do ryzyka, nie powinny zostać dopuszczone do obrotu w Polsce.

Podpisz Petycję Fundacji Ordo Medicus w sprawie dobrowolności szczepień ochronnych dzieci


SZCZEPIENIA OCHRONNE DZIECI - dr Mariusz Błochowiak Ordo Medicus
SZCZEPIENIA OCHRONNE DZIECI - dr Mariusz Błochowiak Ordo Medicus
SZCZEPIENIA OCHRONNE DZIECI - dr Mariusz Błochowiak Ordo Medicus

Wykład dr Mariusza Błochowiaka prezesa Ordo Medicus na temat niebezpieczeństwa szczepień ochronnych dla dzieci. Konferencji "Naturalnie Odporni" Poznań 20.01.2024 r.

W świetlne medycyny opartej na dowodach (ang. EBM) w przypadku wszystkich szczepionek ochronnych dla dzieci nie jest znany profil bezpieczeństwa, co oznacza, że nie wiemy, czy są one dla nich bezpieczne.

OBRONA PRZED PRZYMUSEM SZCZEPIEŃ - mec. Arkadiusz Tetela - Naturalnie Odporni
OBRONA PRZED PRZYMUSEM SZCZEPIEŃ - mec. Arkadiusz Tetela - Naturalnie Odporni
OBRONA PRZED PRZYMUSEM SZCZEPIEŃ - mec. Arkadiusz Tetela - Naturalnie Odporni

Adwokat Arkadiusz Tetela informuje rodziców w jaki sposób mogą obronić swoje dzieci przed przymusem szczepień ochronnych.

Wykład miał miejsce na konferedncji "Naturalnie Odporni" zorganizowanej przez fundację STOP NOP 20 stycznia 2024 r. w Poznaniu.