Profilaktyka i leczenie
W Polsce mamy prześladowania lekarza, który zainicjował leczenie amantadyną - dr Bodnar z Przemyśla - a z zagranicy docierają do nas wieści tej treści:
"Proponujemy amantadynę jako nowy, tani, łatwo dostępny i skuteczny sposób leczenia COVID-19" - stwierdził międzynarodowy zespół naukowców w artykule opublikowanym na łamach "Nature".
Praca, która ukazała się w tym prestiżowym czasopiśmie naukowym, przedstawia m.in. badania molekularne na temat wpływu amantadyny na cząsteczkę koronawirusa SARS-CoV-2.
Amantadyna ma potencjał w leczeniu COVID-19, ponieważ hamuje znane i nowe kanały jonowe kodowane przez SARS-CoV-2
Streszczenie:
"Pilna potrzeba leczenia COVID-19 zainspirowała strategie ponownego użycia zatwierdzonych leków. Zasugerowano amantadynę, a badania komórkowe i kliniczne wykazały korzystne działanie tego leku. Wykazujemy, że amantadyna i heksametylenoamiloryd (HMA), ale nie rymantadyna, blokują aktywność kanału jonowego białka E z SARS-CoV-2, konserwatywnej wiroporyny wśród koronawirusów. Odkrycia te zgadzają się z ich wiązaniem z białkiem E, co oceniono za pomocą symulacji NMR roztworu i dynamiki molekularnej. Ponadto identyfikujemy dwie nowe wiroporyny SARS-CoV-2; ORF7b i ORF10, pokazując aktywność kanału jonowego w systemie ekspresji oocytów X. laevis. Warto zauważyć, że amantadyna blokuje również aktywność kanału jonowego ORF10, zapewniając w ten sposób dwa cele kanałów jonowych w SARS-CoV-2 do leczenia amantadyną u pacjentów z COVID-19. Badanie przesiewowe znanych inhibitorów wiroporyny na białku E, ORF7b, ORF10 i białku 3a z SARS-CoV-2 ujawniło hamowanie białka E i ORF7b przez emodynę i ksanten, które również blokuje białko 3a. Ilustruje to ogólny potencjał dobrze znanych blokerów kanałów jonowych przeciwko SARS-CoV-2, a w szczególności podwójną podstawę molekularną obiecujących efektów amantadyny w leczeniu COVID-19. Dlatego proponujemy amantadynę jako nowy, tani, łatwo dostępny i skuteczny sposób leczenia COVID-19."
"Bloker kanałów jonowych, amantadyna, jest stosowany w klinice od ponad 45 lat w leczeniu infekcji grypy A1 i choroby Parkinsona2. W niedawnym retrospektywnym badaniu kohortowym opisano wyraźny wzrost przeżycia u pacjentów z koronawirusem 2019 (COVID-19) leczonych amantadyną(3). Co ważne, badanie oparte na zgłaszanej przez pacjentów chorobie na COVID-19 wśród użytkowników amantadyny w chorobach neurologicznych(4) oraz małe leczenie pacjentów z COVID-19 amantadyną(5) potwierdziło tę obserwację. Co więcej, ostatnio wykazano, że amantadyna hamuje replikację koronawirusa zespołu ostrej niewydolności oddechowej 2 (SARS-CoV-2) w komórkach Vero E66.
Kanały jonowe są ważnymi celami leków, czego przykładem jest wiele leków kontrolujących układ sercowo-naczyniowy, poruszanie się i różne funkcje w ośrodkowym układzie nerwowym(7). W swoich genomach wirusy mogą kodować kanały jonowe, zwane wiroporynami, które powstają w wyniku oligomeryzacji jednostek transbłonowych8. W ciągu ostatnich dziesięcioleci zidentyfikowano rosnącą liczbę wiroporyn przewodzących zarówno kationy, jak i aniony, które proponowano, aby odgrywały centralną rolę w cyklu życiowym wirusa, oprócz wywierania ogromnego wpływu na patologie u gospodarza8. Wiroporyny zidentyfikowano w ogromnej liczbie wirusów chorobotwórczych, w tym wirusów zapalenia wątroby typu C (HCV), HIV-1 i grypy A, a także pikornawirusów i koronawirusów(8). Zidentyfikowano kilka inhibitorów aktywności kanałów jonowych tych wiroporyn(8). Obejmuje to leki dostępne na rynku, takie jak amantadyna i rymantadyna, które są ukierunkowane na wiroporynę M2 w wirusie grypy A9,10,11 i amiloryd heksametylenu (HMA), który blokuje M2 wirusa grypy A i białko E12,13 SARS-CoV-1. Zaobserwowano, że amantadyna blokuje również wiroporynę białka E SARS-CoV-114."
Koronawirus zbudowany jest z czterech głównych białek strukturalnych: białka szczytowego ("spike"/ S) - odgrywa ważną rolę w procesie wnikania wirusa do komórek gospodarza; białka nukleokapsydu (N) - chroni cząsteczkę RNA, białka błonowego (M) - odpowiedzialne za kształtowanie osłonki wirusowej. Wspomniane białko E, zwane też białkiem osłonowym, odpowiada m.in. za formowanie wirionów, czyli kompletnych cząstek wirusowych, zdolnych do przetrwania poza komórką "gospodarza" i do zakażania innych. Białka S, E i M tworzą otoczkę wirusa.
Kanały jonowe, które tworzą białka/ kompleksy białek wbudowane w błonę komórki czy wirusa (w tym wypadku mówi się o tzw. wiroporynach) mają za zadanie wymianę substancji (jonów) pomiędzy komórką czy cząstką wirusa a otoczeniem. Jeśli chodzi o koronawirusa SARS-CoV-2, wiadomo, że przewodzone związki odgrywają kluczową rolę w cyklu życiowym patogenu, ale też "wywierają duży wpływ na patologie u gospodarza".
W artykule naukowcy podkreślają, że "aktywność kanału jonowego białka E stanowi wyznacznik wirulencji (zdolności do wywoływania choroby - przyp. red.) SARS-CoV-1, co odzwierciedla patologię związaną z ciężkimi przypadkami zakażenia SARS-CoV-2. Sugeruje to, że hamowanie wiroporyny białka E SARS-CoV-2 może podobnie ograniczać patogenność, a zatem mieć wartość terapeutyczną w zakażeniach SARS-CoV-2".
Międzynarodowy zespół naukowców zidentyfikował też dwie nowe wiroporyny koronawirusa SARS-CoV-2: ORF7b i ORF10. "Warto zauważyć, że amantadyna blokuje również aktywność kanału jonowego ORF10" - informują uczeni, co stanowi niejako "podwójną podstawę molekularną obiecujących efektów amantadyny w leczeniu COVID-19".
"Bezpośrednia potrzeba terapii przeciw zakażeniom SARS-CoV-2 jest oczywista i inspiruje strategie zmiany przeznaczenia leków zatwierdzonych do innych wskazań, np. remdesiwiru (pierwotnie opracowanego do leczenia eboli) i sterydów (leczenie przeciwzapalne)(4). Proponujemy zastosowanie amantadyny jako nowatorskiego i skutecznego sposobu leczenia COVID-19 poprzez jej zdolność do hamowania znanych (białko E) i nowych (ORF10) kanałów jonowych. Ponadto warianty amantadyny, zwłaszcza te z hydrofobowymi adduktami, mogą działać jako leki lizosomotropowe(57), które gromadzą się w pęcherzykach wewnątrzkomórkowych poprzez przenikanie przez błonę postaci elektronutralnej i zwiększają pH śródpęcherzykowe, powodując neutralizację endosomów i/lub sieci trans aparatu Golgiego oraz hamowanie reprodukcji wirusa(58). Na poparcie działania przeciwwirusowego, ostatnio wykazano, że amantadyna hamuje replikację SARS-CoV-2 in vitro w komórkach Vero 66. Co ważne, w klinice widoczny efekt ochronny amantadyny u pacjentów z COVID-19 odnotowano w retrospektywnym badaniu kohortowym w Meksyku(3) oraz w leczeniu na małą skalę 15 pacjentów z COVID-195. Co więcej, na podstawie kwestionariusza, amantadyna wydawała się chronić przed manifestacją COVID-19 wśród 22 pacjentów cierpiących na chorobę Parkinsona, stwardnienie rozsiane lub zaburzenia funkcji poznawczych(4). Aby ostatecznie ustalić korzystny wpływ amantadyny na leczenie COVID-19, potrzebne są randomizowane, kontrolowane placebo badania z podwójnie ślepą próbą. Obecnie amantadyna jest uwzględniona w dwóch takich badaniach na całym świecie (http://clinicaltrials.gov; NCT04794088 i NCT04854759)."
"Produkcja amantadyny jest nieskomplikowana i tania, a system dystrybucji już istnieje, dzięki czemu lek jest łatwo dostępny dla globalnej społeczności. Na całym świecie rozpoczęto ponad 6000 badań klinicznych (www.clinicaltrials.gov), testując szeroką gamę podejść do zapobiegania, leczenia, łagodzenia i diagnozowania infekcji SARS-CoV-2. Chociaż jest to rzeczywiście imponujące i innowacyjne z naukowego, rozwojowego i medycznego punktu widzenia, ilustruje również bezprecedensowe otwarte i oparte na współpracy podejście organów regulacyjnych na całym świecie - podkreślając ogromną i pilną potrzebę medyczną. Dlatego proponujemy, że amantadyna może być skutecznym, tanim i łatwo dostępnym sposobem leczenia COVID-19, być może w połączeniu z innymi lekami przeciwwirusowymi i/lub przeciwzapalnymi, gwarantującymi testy w tym celu, lepsze dziś niż jutro. Stosowanie amantadyny opiera się na kilkudziesięcioletnim doświadczeniu klinicznym, ułatwiającym potencjalną zmianę przeznaczenia do zapobiegania i leczenia infekcji i patogenezy SARS-CoV-2."
Czy wypowiadający się autorytarnie przedstawiciele polskiego środowiska medycznego, negujący możliwość skutecznego działania amatadyny w COVID-19, zmienią zdanie???
Przypomnijmy sobie ich wypowiedzi (źródło:DZIENNIK GAZETA PRAWNA):
"Nie dysponujemy badaniami potwierdzającymi skuteczność amantadyny w leczeniu COVID-19" - powiedziała PAP prof. Joanna Zajkowska z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.
"Moim zdaniem te badania nie dostarczą żadnych informacji, nawet gdyby efekt był pozytywny" - uważa prof. Robert Flisiak, członek Rady Medycznej przy premierze.
"Z własnej praktyki, jak i doświadczeń kolegów zakaźników wiem, że oni nie stosują amantadyny w leczeniu COVID-19. Robią to neurolodzy i w kwestiach neurologicznych uzyskują zakładane rezultaty. Nie ma jednak nadal badań, które potwierdzają skuteczność amantadyny w leczeniu COVID-19. Wiem, że są prowadzone badania kierowane przez prof. Konrada Rejdaka, ale nie zostały one ukończone" - powiedziała PAP prof. Zajkowska.
Prof. Zajkowska dodała, że doświadczenia lekarzy zakaźników z tym lekiem były przy poprzednich falach zakażeń związane ze stosowaniem go przez pacjentów w domu.
"Te osoby często późno trafiały do szpitala. Nie da się przesądzić, czy amantadyna spowolniła chorobę i opóźniła hospitalizację, ale widać, że do niej mimo jej stosowania doszło. A to o tyle niebezpieczne zjawisko, że okno czasowe na podanie leków przeciwwirusowych jest krótkie (a jakie leczenie funduje się obecnie Polakom w tym krótkim oknie czasowym? Paracetamol i syrop przeciwkaszlowy??? - przyp.red.). Remdesiwir, który zakaźnicy stosują w szpitalach, powinien być podany w pierwszym tygodniu od zakażenia koronawirusem SARS-CoV2" - powiedziała ekspertka.
Dodała, że z uwagą śledzi również doniesienia o możliwych lekach na COVID-19 z całego świata.
"Uczestniczę w takiej platformie ID-IRI, na której lekarze zakaźnicy z wielu zakątków świata wymieniają się doświadczeniami. Wszędzie trwają poszukiwania leku przeciw COVID-19. Nigdzie na świecie nie przeprowadzono jednak dużego, ukończonego badania dotyczącego skuteczności amantadyny, więc nie mamy podstaw do używania tego leku w przypadku tej choroby. Konieczne są po prostu dowody na jego skuteczność. A takich udokumentowanych dowodów w postaci ukończonych i opisanych badań klinicznych po prostu nigdzie na świecie nie ma. Do tego w dyskusjach międzynarodowych akurat amantadyna przewija się jako potencjalny lek na tę chorobę bardzo rzadko" - dodała prof. Zajkowska.
"Moim zdaniem te badania nie dostarczą żadnych informacji, nawet gdyby efekt był pozytywny. Po pierwsze dlatego, że projekty nie opierały się na żadnych wiarygodnych danych wstępnych w piśmiennictwie, a po drugie były źle przygotowane. W efekcie wydano duże pieniądze, które można było spożytkować znacznie lepiej" - twierdzi prof. Robert Flisiak, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
CZYŻBY W POLSCE WYDANO JUŻ "WYROK" NA AMANTADYNĘ??? Na jakiej podstawie???
opracowała:
lek.Ewelina Gierszewska