Nie szczepimy się przeciw COVID-19

Lekarze dla zdrowia

##--plugin|marquee--##

NASZĄ MISJĄ JEST

kontakt ulotki grafiki facebook twitter telegram rummble

Niepożądane odczyny poszczepienne

Mężczyzna, lat 40, niezdiagnozowane objawy neurologiczne po II dawce Pfizera
UDOSTĘPNIJ ARTYKUŁ Z GRAFIKĄ: Facebook Twitter Telegram Instagram
Mężczyzna, lat 40, niezdiagnozowane objawy neurologiczne po II dawce Pfizera

Dziękujemy za kolejne relacje, jakie spływają od Państwa - niestety - często tylko do nas, w formie świadectw pogorszenia Państwa zdrowia po przyjęciu eksperymentalnych preparatów nazywanych "Szczepionkami" przeciw covid-19. Nie są bowiem rejestrowane jako podejrzenia NOP, nawet jeśli występują w wymaganej urzędowo korelacji czasowej czyli w ciągu 4 tygodni po przyjęciu preparatu.

Taka postawa lekarzy - niezgłaszanie podejrzeń NOP - jest niedopuszczalna. Nie można wówczas mówić o jakiejkolwiek rzetelności w tworzeniu statystyk i obserwacji wpływu w/w preparatów na populację je przyjmującą.

Mimo wszystko ważne jest, aby nagłaśniać te zaobserwowane korelacje, byśmy my - jako lekarze i Państwo - jako pacjenci - mieli świadomość ryzyka, z jakim mamy do czynienia.

Dziękujemy za każde zgłoszenie. Widząc skalę problemu - ilość powikłań oraz brak pomocy ze strony systemowej ochrony zdrowia - tym bardziej moblilizujemy się, aby szukać nowych rozwiązań, bo pomagać Państwu również w przypadku takich problemów, by szukać odpowiedzi na pytanie, jak i w jakim stopniu możemy pomóc.
Poniżej kolejne świadectwo pogorszenie stanu zdrowia po przyjęciu preparatu inżynierii genetycznej.
Mężczyzna, lat 40, napisał do nas tak:
1.
Na początku czerwca 2021r. solidarnie z współpracownikami zaszczepiłem się druga dawką Pfizera.
2.
Od dnia szczepienia, wieczorem, pojawił się dziwny kaszel, jakby nerwowy, w samym gardle drapanie. Na ten kaszel nie pomagały zapisywane przez lekarza rodzinnego antybiotyki i leki na alergię, ale czułem się w miarę dobrze, chodziłem do pracy, jednak czułem, że mój organizm nie umie sobie z czymś poradzić.
3.
Po 3 tygodniach tego dziwnego kaszlu wydarzyło się coś, w co nadal trudno mi uwierzyć, gdyż nigdy w życiu nie miałem takich objawów. Nagle kaszel, wyłączył się jakby automatycznie?! Idę sobie szczęśliwy i zaczyna się TO COŚ: opada mi głowa, nie mam siły aby ją utrzymać, padam na kolana, drętwieje mi prawy policzek, czuję się jakbym wypił 3 litry spirytusu, piecze całe ciało, niesamowita suchość w ustach, mówią do mnie, ale nie daję rady odpowiedzieć - zabiera mnie karetka z podejrzeniem wylewu. Test na Covid negatywny.
4.
SOR - Tomografia, krew, EKG, - diagnoza: zdrowy jak ryba?!!!!! Kroplówki i wszystko mija!?!? Wypuszczają do domu tego samego dnia twierdząc że muszę więcej pić?!?! Mimo że neguję odwodnienie, mimo że informuję, że dbam i pije zawsze 3 litry dziennie, że podaję, że czuje iż coś się we mnie uszkodziło!
5.
Godzina 10:30 następnego dnia. Powtórka. Zawroty głowy z odurzeniem. Wiem już, że nie wylew, więc przeleżałem 6 godzin w odrętwieniu i wieczorem najgorsze objawy mijają. I tak codziennie!!!!!?!?! Przejdę maksymalnie parę kroków do łazienki, gdy patrzę w lustro widzę jakby prawa strona mojej głowy była wycofana do tyłu, robi się sina, praktycznie nie czuje dotyku. Pojawił się straszliwy światłowstręt, wyostrzenie kolorów, piski u uszach, pogorszył się wzrok, jakby zdrętwiała cała prawa stroną mojego ciała. Proszę bliskich aby mówili do mnie szeptem. Staję się agresywny, włącza się nerwica lękowa. Doświadczam bez powodu tak mocnych lęków od których wymiotuje i co chwilę robi mi się słabo.
6.
Czuję że umieram, serce jest tak długo zaciśnięte we mnie nerwami, że zaczyna boleć. Liczy się tylko, aby wytrzymać, przewegetować dzień. Żaden lek nie pomaga, wyłącznie cynk działa coś na plus.
7.
Lekarz, widząc w jakim jestem stanie, po tygodniu wystawia skierowanie na oddział neurologiczny.
8.
Znów trafiam na SOR - informują, że nie pójdę do szpitala bo EKG wyszło ok i serce jeszcze daje radę?!?! Że mam się nie przejmować i leczyć sterydem, które mi zapiszą skoro dalej się kręci.
9.
10 tabletek sterydu - z czego pierwsze dwie na raz - czuję się o niebo lepiej, w końcu da się wytrzymać bez rzucania po łóżku. Obniża się światłowstręt, nerwy trochę odpuszczają rozluźniając serce. Pojawiają się natomiast drgawki całego ciała jak przy Heinego-Medinie przy wysiłku. Zez rozbieżny - trwał 2 dni.
10.
Odstawienie sterydu - dwa dni psychozy, świstów w głowie, nerwica, biegam jak wariat po trawniku, rodzina przynosi Nerwosol co godzinę. Dzwonię kolejny raz na SOR, lekarz mówi że ,,tak się będzie działo po szczepieniu"!?!?!?!?!!? I jeśli nie daje rady mam dzwonić po karetkę - ale mam za dobre wyniki sercowe, więc pewnie znów mnie po kroplówkach wypuszczą?!?! Uspokajam się bo pierwszy raz czuję, że ktoś był ze mną szczery, zamiast wmawiania mi, m.in. że to przez moją operację sprzed 20 lat!!!!
11.
Wymarzony SZPITAL w planowanym terminie: wszelkie możliwe badania krwii, szpiku, neurboreliozy, żył w szyi, EEG. Pacjent zdrowy jak ryba!!!!! Wychodzę po 7 dniach bez diagnozy; z wypisem objawowym?!?!? Oficjalnie nie ma mowy o jakimkolwiek powiązaniu objawów ze szczepieniem na piśmie - ,, to trudno udowodnić".
Nieoficjalnie nikt nie ma wątpliwości.
12.
Czuję się jak ruina człowieka, jak zoombie, ale robię wszystko, aby wrócić do życia i po 3 miesiącach od szczepienia udaje mi się z trudem wrócić do pracy. Po 8h siedzenia za biurkiem zasypiam i budzę się rano. W minimalnym tempie sił przybywa, zażywam suplementy witaminowe w dużych ilościach, które jako jedyne sprawiają, że mogę jakoś funkcjonować.
13.
Minęło 4 miesiące od szczepienia, bez przerwy mam pisk w głowie, zdrętwiały już lekko policzek, coś jest nie tak z nerwami; w stresujących sytuacjach czuję się jak pijany mimo że nigdy w życiu nie chorowałem na nerwicę!?!?! Wrażenie odczuwalnej odległości w głowie zmalało na tyle, że to już tylko drżenie jak pod prądem.
14.
Nie pamiętam tych wakacji. Rozumiem już, jak czuję się kobieta po podaniu pigułki gwałtu. Żaden lekarz nie zgłosił NOPu. Proszę Boga, abym kiedyś znów stał się sobą i pozostałe 20% objawów zniknęło. Lekarze od samego początku nie umieją mi pomóc, najchętniej odsyłają do kogoś innego, twierdzą, że nie mają wytycznych, jak przyspieszyć mój powrót do zdrowia, gdyż szczepionka jest w fazie testów. Wszystko jest na ucho załatwiane. Bardzo mało brakowało do mojej śmierci, a nie mam diagnozy na papierze do dziś, co się ze mną działo i już pewnie mieć nie będę...
POBIERZ GRAFIKĘ I WYŚLIJ ZNAJOMYN ALBO UMIEŚĆ JĄ POD ARTYKUŁEM MINISTERSTWA ZDROWIA
Niepożądane_oczyny_poszczepienne_covid-19-PSNLiN-Niezdjagnozowane_objawy_neurologiczne_po_szczepionce_Pfizera

Ostatnio dodane

Dr hab. n. med. Dorota Sienkiewicz prezes PSNLiN przed Naczelnym Sądem Lekarskim w sprawie pozbawienia prawa wykonywania zawodu
Pokaż
Dr hab. n. med. Dorota Sienkiewicz prezes PSNLiN przed Naczelnym Sądem Lekarskim w sprawie pozbawienia prawa wykonywania zawodu

W piątek 5 kwietnia 2024 r. o godz. 12:45 w Naczelnym Sądzie Lekarskim w Warszawie przy ul. Sobieskiego 110 odbyła się rozprawa dr hab. n. med. Doroty Sienkiewicz prezesa Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców, dotyczącą odwołania od wyroku Białostockiej Izby Lekarskiej z 2022r ...

O wolności w medycynie - dr Katarzyna Bross - Walderdorff
Pokaż
O wolności w medycynie - dr Katarzyna Bross - Walderdorff

Rozmowa z dr Katarzyną Bross-Walderdorff w studio J20 na temat wolności w medycynie.

Histopatologiczne wyniki autopsji serca u 2 nastolatków po podaniu drugiej dawki szczepionki przeciwko COVID-19
Histopatologiczne wyniki autopsji serca u 2 nastolatków po podaniu drugiej dawki szczepionki przeciwko COVID-19
Histopatologiczne wyniki autopsji serca u 2 nastolatków po podaniu drugiej dawki szczepionki przeciwko COVID-19

Artykuł przedstawia wyniki badania mikroskopowego mięśnia sercowego dwóch chłopców - nastolatków, którzy zmarli niespodziewanie i nienaturalnie w ciągu pierwszego tygodnia po podaniu drugiej dawki szczepionki Pfizer-BioNTech Covid-19.

Uszkodzenie mięśnia sercowego obserwowane w tych sercach poszczepiennych różni się od typowego zapalenia mięśnia sercowego i ma wygląd przypominający kardiomiopatię stresową (toksyczną), w której pośredniczą katecholaminy - jest to obraz burzy cytokinowejz nadmierną i niekontrolowaną odpowiedzią zapalną, o znanej pętli sprzężenia zwrotnego z katecholaminami.

Hirudoterapia – terapia pijawką lekarską
Hirudoterapia – terapia pijawką lekarską
Hirudoterapia – terapia pijawką lekarską

Hirudotarapia jest naturalną metodą wspomagania leczenia różnych dolegliwości przy użyciu pijawek lekarskich. W Międzynarodowej Klasyfikacji Procedur Medycznych ICD-9, jest zakwalifikowana pod nr 99.991 jako Terapia pijawkowa. W PKD ma kod 86.90 D - Działalność paramedyczna.

W Polsce Gabinety Hirudoterapii podlegają kontroli Sanepidu od 2011 roku. W niektórych krajach europejskich, np. w Niemczech, pewne zabiegi hirudoterapii są refundowane. W USA pijawka jest uznana jako lek.