Nie szczepimy się przeciw COVID-19

Lekarze dla zdrowia

##--plugin|marquee--##

NASZĄ MISJĄ JEST

kontakt ulotki grafiki facebook twitter telegram rummble

Listy i apele

UDOSTĘPNIJ ARTYKUŁ Z GRAFIKĄ: Facebook Twitter Telegram Instagram
List otwarty w sprawie rekomendacji Konsultanta Krajowego w Dziedzinie Pediatrii

Dnia 3 listopada 2021 zostało opublikowane stanowisko Konsultanta Krajowego w dziedzinie pediatrii - prof. dr hab.med. Teresy Jackowskiej - dotyczące podawania iniekcji dożylnych/domięsniowych u dzieci 0-18 lat w domu pacjenta/w opiece ambulatoryjnej ( w gabinecie zabiegowym)/ w domu dziecka.

Po przeczytaniu tego stanowiska ( pełen tekst TUTAJ) nie trudno zauważyć, że pani profesor pominęła wiele istotnych aspektów. Naszymi obserwacjami podzieliliśmy się z nią oraz Ministrem Zdrowia i członkami Federacji Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia "Porozumienie Zielonogórskie" w wysłanym dzisiaj LIŚCIE OTWARTM.

Polskie Stowarzyszenie Niezależnych 2021-12-10

Lekarzy i Naukowców

biuro@psnlin.pl

Pani

Konsultant Krajowy w Dziedzinie Pediatrii

Prof. dr hab. med. Teresa Jackowska

klinikapediatrii@cmkp.edu.pl

List otwarty

w sprawie rekomendacji Konsultanta Krajowego w Dziedzinie Pediatrii dotyczących zmiany metod leczniczych dzieci w opiece ambulatoryjnej

Szanowna Pani Profesor!

W nawiązaniu do Pani pisma z dnia 3 listopada 2021r dotyczącego podawania iniekcji dożylnych/domięśniowych u dzieci 0-18 lat w domu pacjenta / w opiece ambulatoryjnej (w gabinecie zabiegowym) / w domu dziecka, my - lekarze zrzeszeni w Polskim Stowarzyszeniu Niezależnych Lekarzy i Naukowców - zgłaszamy szereg pytań i wątpliwości.

1/ Nie zawsze stosowanie u dzieci leków, w tym antybiotyków, domięśniowo wskazuje na poważny stan dziecka! - wielokrotnie mamy do czynienia z sytuacją gdy dziecko, z różnych powodów, nie może przyjąć antybiotyków doustnie np. w przypadku anginy i powiększonych migdałków, co uniemożliwia mu połykanie i podanie w tej sytuacji 1-2 iniekcji domięśniowych, a następnie kontynuacja leczenia doustnego przynosi bardzo dobre efekty. Kolejnym przykładem takiej sytuacji, z którą mamy wielokrotnie do czynienia, jest nieodpowiedni smak większości antybiotyków dla małych dzieci powodujący u nich wymioty zwłaszcza w początkowej fazie infekcji bakteryjnej, w której dziecko gorączkuje i tym bardziej nie chce przyjmować antybiotyków doustnie.

2/ Pisze Pani, że zlecanie leków/antybiotyków domięśniowo u dzieci jest niebezpieczne i okrutne,a wykonanie kilkakrotnie w ciągu doby iniekcji domięśniowych jest dodatkowo narażeniem dziecka na ogromny stres, ból, cierpienie i możliwość powikłań miejscowych i ogólnych. Według nas zdecydowanie mniej okrutne i narażające na mniejszy stres, ból i cierpienie jest podanie dziecku 1-2 iniekcji domięśniowych w warunkach gabinetu zabiegowego, co pozwala na to, że cały pozostały proces leczenia odbywany jest przez dziecko w domowej atmosferze, w otoczeniu rodziny zapewniającej dziecku poczucie bezpieczeństwa, niż narażanie dziecka na stres wykonywania przed hospitalizacją testów w kierunku covid-19 /które nieumiejętnie wykonane niosą ze sobą ryzyko uszkodzenia kości sitowej i całej gamy związanych z tym powikłań z wyciekiem płynu mózgowo-rdzeniowego włącznie!/ i całego procesu leczenia w warunkach szpitalnych ,w obcym dla dziecka środowisku, bez obecności członków rodziny co zdecydowanie, z punktu widzenia psychologii, nie sprzyja szybkiemu powrotowi do zdrowia. Iniekcje domięśniowe wykonywane w gabinecie zabiegowym przez dobrze wyszkolony personel medyczny, wyposażony w odpowiedni sprzęt i leki do resuscytacji, nie niosą wielkiego ryzyka powikłań miejscowych i ogólnych.

3/ W obecnej bardzo złej sytuacji pediatrii w Polsce - likwidacji wielu oddziałów pediatrycznych i nadmiernego obłożenia istniejących jednostek, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, który jest typowym okresem zwiększonej zachorowalności wśród dzieci na infekcje dróg oddechowych, skierowanie dziecka do szpitala niejednokrotnie jest po prostu niemożliwe i zostawienie go bez pomocy jest narażeniem go na utratę zdrowia i życia.

4/ Na podstawie jakich badań i publikacji oparła Pani te zalecenia? Jakie rekomendacje - dotychczas stosowane od kilkudziesięciu lat- przestały nagle obowiązywać dnia 3 listopada 2021r?

5/ Namawianie przez Panią pielęgniarki/pielęgniarzy do zgłaszania błędów w zleceniach lekarskich do konsultanta wojewódzkiego i/lub krajowego w dziedzinie pediatrii jest w istocie namawianiem do donosicielstwa, jakie było i jest stosowane w systemach totalitarnych.

6/ Co takiego zmieniło się nagle dnia 3 listopada 2021r, że podawane dzieciom od kilkudziesięciu lat iniekcje domięśniowe w warunkach gabinetu zabiegowego nagle stały się eksperymentem medycznym wymagającym obecnie zgody komisji bioetycznej?

7/ Wykonywanie szczepień zgodnie z kalendarzem szczepień u dzieci jest również iniekcją domięśniową, którą wykonuje się wielokrotnie w czasie jednej wizyty - czy to nie jest niebezpieczne i okrutne? Czy to nie naraża dziecka na ogromny stres, ból, cierpienie i możliwość powikłań miejscowych i ogólnych ?

8/ Czy, w związku z Pani zaleceniami, lekarze mają od 3 listopada 2021 roku kierować również dzieci do szczepienia zgodnie z kalendarzem szczepień do szpitala, żeby nie być oskarżonym o nieprzestrzeganie zaleceń Konsultanta Krajowego w dziedzinie pediatrii i nie narażać się na konsekwencje - odpowiedzialności za nieumyślne narażenie dziecka na uszczerbek zdrowia lub zagrożenie życia i nie być narażonym na zgłoszenie/doniesienie do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej przy Okręgowej/Naczelnej Radzie Lekarskiej ?

W trosce o zdrowie i życie polskich dzieci w wieku 0-18 lat zwracamy się z prośbą o pilną odpowiedź na powyższe pytania i wątpliwości.

Do wiadomości:

1) Minister Zdrowia

2) Federacja Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia "Porozumienie Zielonogórskie"

Ostatnio dodane

Robert F. Kennedy Jr. przyszły szef resortu zdrowia USA o szczepionkach i firmach farmaceutycznych
Pokaż
Robert F. Kennedy Jr. przyszły szef resortu zdrowia USA o szczepionkach i firmach farmaceutycznych

Wysłuchaj uważnie poselstwa Roberta F. Kennediego Jr., namaszczonego przez Donalda Trumpa na stanowisko szefa resortu zdrowia USA, które wygłosił do polskiego Parlamentarnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa Szczepień na temat szczepionek i firm farmaceutycznych.

Poniżej transkrypcja wypowiedzi.

...
Dzieci są 6 razy bardziej narażone na śmierć po "szczepionce" na Covid
Dzieci są 6 razy bardziej narażone na śmierć po "szczepionce" na Covid
Dzieci są 6 razy bardziej narażone na śmierć po "szczepionce" na Covid

Przerażające badanie wykazało szokujący, 600-procentowy wzrost liczby zgonów wśród dzieci "zaszczepionych" na COVID-19 szczepionkami mRNA.

"Wyniki pokazują, że 354 z 64 000 dzieci i nastolatków, którym podano szczepionkę mRNA przeciwko Covid, zmarło w ciągu roku po szczepieniu - wskaźnik śmiertelności wynosi prawie sześć dzieci na 1000.

"Dla porównania, zmarło tylko 309 z 320 000 niezaszczepionych dzieci, czyli mniej niż jedno na 1000.

USZKODZENIE SERCA stwierdzono tylko u dzieci zaszczepionych przeciw Covid - Badanie 1,7 miliona dzieci
USZKODZENIE SERCA stwierdzono tylko u dzieci zaszczepionych przeciw Covid - Badanie 1,7 miliona dzieci
USZKODZENIE SERCA stwierdzono tylko u dzieci zaszczepionych przeciw Covid - Badanie 1,7 miliona dzieci

Duże badanie z udziałem 1,7 miliona dzieci wykazało, że uszkodzenie serca wystąpiło jedynie u dzieci, którym podano szczepionki mRNA przeciwko COVID-19.

Ani jedno niezaszczepione dziecko w grupie nie cierpiało na problemy z sercem.

Ponadto badacze odnotowali, że w całej grupie, niezależnie od tego, czy były szczepione, czy nie, żadne dziecko nie zmarło na COVID-19.

Badanie przeprowadził zespół czołowych brytyjskich lekarzy, epidemiologów, biostatystyków i ekspertów w dziedzinie zdrowia publicznego pod przewodnictwem profesora Colma D. Andrewsa z Uniwersytetu Oksfordzkiego.

APEL O WYRAŻENIE SPRZECIWU DO MINISTERSTWA EDUKACJI I NAUKI wobec "edukacji zdrowotnej" min. Barbary Nowackiej
APEL O WYRAŻENIE SPRZECIWU DO MINISTERSTWA EDUKACJI I NAUKI wobec "edukacji zdrowotnej" min. Barbary Nowackiej
APEL O WYRAŻENIE SPRZECIWU DO MINISTERSTWA EDUKACJI I NAUKI wobec "edukacji zdrowotnej" min. Barbary Nowackiej
Działania Ministerstwa Edukacji i Nauki Barbary Nowackiej stają się coraz bardziej bezwzględne w planach indoktrynacji naszych dzieci.
Obowiązkowy przedmiot: "Edukacja zdrowotna", przetoczy się jak walec i zmieni świadomość dzieci bezpowrotnie, ponieważ ma charakter permisywny, seksualizujacy i bazuje na teorii gender.